Jakie macie wspomnienia?
Pamiętam “W starym kinie” pana Janickiego. Moi rodzice oglądali każdy odcinek.
,W starym kienie’’
Jako dziecko,lubilem ogladac.
Ba!Jeden z moich ulubionych programow!
Nie odpuszczalem niczego.I dzieki temu moge od razu startowac w teleturnieju z przedwojennego kina polskiego…Powiedzmy jako wielbiciel Iny Benity
Tylko…Dzisiaj juz nie ma Wielkiej Gry…
Pan Janicki byl prowadzącym idealnym i to dzieki niemu,kochalem filmy z Busterem Keatonem i Harry Langdonem…
Dawniej mnie to nudziło i śmieszyło. Teraz wspominam z sentymentem. Te czasy już nie wrócą. Jest imax, 3D i wielkie projektory. Bez pianina.
Stare kino? W tv zamiast obecnej mszy to dawali
W starym kinie…co za wspomnienia!
Tak. Oglądałam z tatą stare czarno białe filmy z Dymsza lub Bodo…
Pamietam. W weekendy chyba jakos bo dziadek wtedy do nas przyjezdzal. Obowiazkowy spacer do lasu, tam nauka tabliczki mnozenia albo bieganie, pompki czy podciaganie sie na drazku. Powrot do domu i lekcja gry na pianinie.
A pozniej wczesny obiad i chyba wtedy gdzies w tle ta czolowka z muzyka mi sie kojarzy…
Fajnego dziadka miałeś.
Pamietam,
Teraz stare filmy musze wypozyczac z archiwum biblioteki centralnej
Ale polskich tam nie ma
To był świetny program że świetnym prowadzącym! Właśnie sobie sobie uzmysłowiłem że pokazywano w nich filmy przedwojenne, które wydawały mi się wtedy strasznie stare, A teraz tyle samo mają te z mojego dzieciństwa.
Jasne ! Byłam wtedy siusiarą, ale pamiętam ten program z Janickim.
Piosenka Mieczysława Fogga była dla tego programu inspiracją do czołówki pt. “W małym kinie”.
No dobra, taka stara to jeszcze nie jestem. Znam sprawę z opowiadań…
A ja dziadka nie miałam. Nawet na chwilę, nigdy go nie poznałam
Ale wiem z opowieści, że fantastyczny był, męski do bólu, patriota prawdziwy - ten ze strony mojej Mami …
Niezła dyscyplina…Dlaczego akurat przy tym???