Nie dasz rady Birbuś
Gaduło
Bylbym niewdziecznikiem gdybym nie zauważył że zauważyłaś…
Zresztą to dość proste do wytlumaczenia.W czlowieku musi byc ciekawość drugiego człowieka.
Jak jej nie ma to rozmowa przypomina gadanie o pogodzie.
Rozmawiać to nie.
Ale inne, bardziej konkretne i przyjemne czynności jak najbardziej…
Hehe, z tą Modą na sukces to samo sedno😊 Moja kumpela stwierdziła kiedyś że Brooke, główna (postać MnS) ma już dzieci z wszystkimi pełnoletnimi bohaterami serii i jedyne co możma teraz wymyśleć to potomek z kosmitą. (Ale przecież, któreś z dzieci Brooke mogło zostać adoptowane, albo urodzone przez surogatkę🤔)
Świetne pytanie
Z doświadczenia wiem, że są tacy faceci :D, mój też jest z tych niedomyślnych, a poza tym zdarza mu się o coś dopytywać, bo ja lubię skróty myślowe, porównania, znam wiele określeń, których on nie zna, no i wtedy muszę tłumaczyć, ale mam przyjaciela i miałam tu kilku znajomych, którzy świetnie łapali każdą aluzję, żarcik, fantastycznie się z nimi rozmawiało, inteligentni ludzie, z polotem i fantazją. Nadawali na tych samych falach.
Przede wszystkim,kobieta nie jest"moja".To nie kieszeń ani konto w banku.
Taak skróty myślowe… Pewien rodzaj metafory… Ale mam wrażenie, że każda rodzina, każde koleżeństwo ma jakiś swój kod, który zaczynamy rozumieć i stosować integrując się z daną grupą. W pracy też mamy swój żargon, jak ktoś ode mnie rzuca hasło, które byłoby zagadką dla kogoś z zewnątrz, to wszyscy wiedzą “o co biega” i dorzucają swoje klocki.