To marzenie każdego papieża. Tak się składa, ze schizma jest wpisana w historię chrzescijanstwa od poltora tysiąca lat, oficjalnie tysiąca.
Tylko wątpię, żeby syn włoskich emigrantów wychowany w Argentynie się do tego nadawał?
Nie tyle marzenie co wymóg.Tydzień modlitw o zjednoczenie Chrześcijan to tylko drobny przykład.
Ja piszę o realnym zjednoczeniu, tym bardziej ziemskim. Administracyjnym powiedzmy.
Swoją drogą - czujesz się na siłach zjednoczyć się duchowo z tą swolocza modlącą się pod dyktando Cyryla o zwycięstwo putinowskiej Rosji? Bez względu na środki i skutki?
1 polubienie
Nie takie cuda sie zdarzały…Ale oczywiście chyba nigdy dalej nie byliśmy od zjednoczenia niż w tej chwili.Nie mówie o dawnych wiekach bo to mało obecnie istotne.
A zjednoczenie nie jest sprawą administracyjną choć moze sie tak wydawać…
To jest chrystusowy nakaz,na co jest sporo cytatów…
O interpretację istoty Chrystusa w dużym stopniu te schizmy byly…
Prób pozyskania cerkwi dla Rzymu było kilka. Niestety, ale w naszej historii. To też przyczynek do upadku Rzeczypospolitej. Przykładem jest grekokatolicyzm czyli unici. W zasadzie to nikt tych ludzi o zdanie nie pytał. Swoje kiedyś mocno odcierpieli.
Piszę tu o próbach politycznych i siłowych.
Tak się składa, że prawosławie takich prób nie podejmowało. Prawosławie jest kontynuacją obrządku bizantyjskisgo, który jest dużo starszy od katolickiego.
Z tym obrzadkiem? Ludzie się wyrzynali o mszę w jezyku lokalnym. Jak wydawalo sie, ze to mrzonka tymczasem religie ewoluują
Istotna jest wiara i humanizm.
A tego w rosyjskim prawoslawiu zawsze brakowalo. Krolowal fanatyzm i wyrachowanie.
2 polubienia
Paweł VI, bezapelacyjnie najlepszy papież w historii KK.
Prawosławie zapoczątkował, przecież niejaki Iwan Groźny, który najpierw sobie wmówił, a później wmawiał innym, że jego pochodzenie bierze początek w starożytnym Bizancjum.
Co do samego prawosławia, to i dziś jest wewnętrznie skłócone. Historycznie, to miedzy nimi niezłe i to krwawe wojenki się toczyły. Do dziś nie ustalili, jak ma wyglądać znak żegnania.
Prawosławie zawsze wiernie władzy służyło i, jak widać, nadal tradycja jest. Bierze się to stąd, że sam Konstantyn I legalizując chrześcijaństwo i ustanawiając je jedynie ważną i obowiązkową religią, sam się mianował szefem wszystkich szefów. Wiele wieków późnej powtórzył to Iwan Groźny odnośnie prawosławia.
1 polubienie
Patent na bycie szefem szefow, czyli wladca absolutny to nie tylko Iwan wprowadzal.
A, ze zwykle łączy sie to z przechwyceniem sacrum i profanum bez przebierania w srodkach? Machiavelli zyjacy w czasach Iwana czy Henryka VIII dużo wymyslac nie musial…
2 polubienia
Przed Waśką nr 2 takich, to od cholery było.
2 polubienia
Musiałam się trochę wyabstrahować z naszego tłumu, bo mój intelekt pozostał w tyle … 
Ale może nadrobię zdolnościami w innej dziedzinie …
1 polubienie
Cienki ten nasz tłum, taki tłumik, raczej… 
2 polubienia