Konkret szef
Rozgryzł w mig szefa psychopatę. I pomół mu w tym kot.
Mogl zapytac wczesniej, @Devil , to bylby konkretny szef. A tak wyszedl na histeryka
Ale kwestia uczulen to bron obosieczna i taki szef tez moze miec nadszefa, który alergików nie lubi?
Praca rzecz nabyta, a kota na ulice wyrzucic?
Zreszta na psy ludzie tez maja uczulenie, a jak sie trafi szefowa, ktora boi sie myszy?
Ja już od dawna uważam, że im wyższe stanowisko, tym większy psychopata na nim.
Tu raczej socjopatia, ale fakt, że po kocich trupach do władzy? Tak sie nie godzi…
Ten kot wygląda na fajniejszego od jakiegokolwiek szefa …i ogon miał fajny …Może on zobaczył tkaie oczy u nowego szefa i po tej karygodnej sugestii już wszystko było jasne
Kot fajny, taki pod kolor wlasciela