Patrzcie, taka młoda dziewczyna

:frowning: Miała wyniki, coś nie wyszło, ale żeby się zabijać :thinking: Przecież można robić inne rzeczy…może ją w domu cisnęli …

A rodzinka? Pewnie jak braciszek, zamiast pocieszyc i dac parcetamol to wspominal jak swietnie sie biegało? W domu powieszonego nie mowi sie o sznurze…

2 polubienia

Łatwo powiedzieć, ale jakbyś straciła możliwość robienia tego co kochasz?
21 lat, to jeszcze bardzo młoda osoba, może bardziej wrażliwa, może nie znalazła wsparcia w rodzinie, czy znajomych. Straszna tragedia, szkoda dziewczyny.
P.s. nie przeczytam całości, bo każą mi usunąć blokera, nie mam tyle samozaparcia, by oglądać reklamy

2 polubienia

Czasem ludzie przegrywają ze swoimi głowami

1 polubienie

Może trener ją cisnął :frowning: Są przypadki zawodników, którzy się przerzucają na inny sport korzystając z tego, co już wypracowali.

1 polubienie

Nie wiem. Nie zdążyła dotrzeć do końca ciemnego tunelu by dostrzec światło.

1 polubienie

W tamtym klimacie? To ja się dziwie, ze tam oni wszyscy się na depresje nie wykonczyli?
Co z tego, ze latem biale noce, jak tego swiatla nawet wtedy na lekarstwo? Jedzenie też podławe. W kazdym razie do tego cholernego kiszonego sledzia czyli bomby biologicznej i klopsików z IKEA mnie nie przekonasz.
A co do wsparcia?
Może za późno się ktoś zorientował? Bo czesto tak jest - czlowiek sukcesu i nagle depresja? To niemozliwe
Bywa czesciej niz sądzimy.

1 polubienie

Brak wsparcia od strony bliskich powoduje takie nieszczęścia.

1 polubienie

Nie tylko. Czasem bliscy chca dobrze, a tu trzeba fachowca.

1 polubienie

No to chcieli jej dobra, tylko dała je sobie odebrać :frowning: Jak człowiekowi się sypnie w życiu to potrzebuje jakoś przeorganizować koncepcję a nie każdy jest gotowy na wzrost posttraumatyczny.

Ponoc każdy ma jakąś granice wytrzymalosci. Ale wiekszosc jej nie dożywa, bo naturalnym zejsciem byłoby samobojstwo.

1 polubienie