Pavarottiego ciąg dalszy...

a ja opere lubie, chyba nawet bardziej niz koncerty. i balet tez.
pod warunkiem, ze dobre wykonanie.
nie musi to byc od razu Pavarotti i Monerrat Caballe.(ale oni chyba w duecie nie spiewali?)
w takim razie moze cos lzejszego?

1 polubienie