Verdi, Rigoletto (Questo o quella)
Podkowiński, W ogrodzie
Dziekuje bardzo.
Dzieki Tobie uslyszalem wiele fajnych arii.
Czasem slucham muzyki powaznej,ale jakos opera mnie nie wciagala.
Dzieki t9bie powoli zaczynam sie wciagac))
To mnie Atka wciagnela i jeszcze ktos (juz nie pamietam). Bo wole muzyke instrumentalna…
To wlasnie tak,jak ja,sluchalem muzyki istrumentalnej.
Teraz bedzie zadyma na podworku
Sasiadka codziennie wlacza muzyke Neapolitanska,na caly regularor(to takie ckliwe serenafy)
No to ja ja Pavarottim))
Pavarottim ja w leb!!!
Nie no,az tak glosjo,jak 9na nie wlaczam muzyki.
Nie chce r9bic z sienie idioty.
Ona czasem nawet kolumny do okna wystawia.
A to juz chyba na zlosc!!! Z widlami na taka zolze…
A niech sobie slucha,ktos inny powie jej cos na rozum.
Jest sied3m domow ustawionych w prostokat,tworzac wspolne podworko,wiec pewnie ktos jej zwroci uwage.
Tym bardziej,ze ona by chciala wszystkich ustawiac.by wszyscy liczyli sie z jej rodzina,a oni z nikim.
Niestety:skad my to znamy…
Takich ludzi,frzeba usmiechem potraktowac,spokojem,wtedy traca grunt pod nogami.
Tak, oni czekaja na pyskowe, a w tym sa dobrzy!!!
No i wlasnie,nie warto z nimi dyskutowac,
Za to warto ich zartami potraktowac,a to niezle mi wychodzi))
Uwielbiam tenory! A Podkowińskiego lubię, ten bardzo mi się podoba
Podkowinskiego tez lubie!
a ja sobie moglam porownac wykonawcow
Opera i ariami zainteresowalam sie zachecona przez kolege z grupy tanecznej. On mial karnety roczne do opery i chodzil z corka, a ze corka nie zawsze miala ochote to mnie zapraszal
Potem dlugo rozmawialismy/dyskutowalismy na ten temat, bo ja oper nie lubilam. Czasem z ciekawosci w Polsce sluchalam niektorych (szkoda, ze nie moge znalezc opery Bacewiczowny, co mi sie tak podobala)
Potem pozyczal mi plyty. Swietna np “sprzedana Narzeczona”
I tak doszlam do tego co wiem o operach i wykonawcach dzisiaj a troche wiem (mam nadzieje)
Z wykonawcow poczatkowo fascynowala mnie Elizabeth Schwarzkopf i Cecilia Bartolli…
3 Tenorow poczatkowo slucjhalam jak spiewali rozne piesni
Wiesz, tak na dobrą sprawę, to jest tego tyle w necie, że każdy mógłby sobie poszukać, obejrzeć, czy posłuchać. Ale… Na to trzeba czasu. A jak Ty “zapodasz” muzykę i malarza, to człowiek sobie przypomni o Pavarottim, czy Podkowińskim. Tak trzymaj
Powiem Ci szczerze, ze gdybym tak sama dla siebie miala szukac, to pewnie nic by z tego nie wyszlo! A tak mozna troszke posluchac i poogladac. W malarzach wyraznie sie wprawilam
I Vinceroooooo niech się rozlega w odwecie Leo !!
Wiesz,nigdy nie zwrocilem jej uwagi.
Natomiast ona przyleciala z pretensjami, ze rozmawiam z zona przed domem,a corka chce spac.
Nic by w tym ie bylo dziwnego,gdyby nie fakt,ze rozmawialismy normalnie,na naszym terenie i byla godzina 13’))