Ja wiem…Pozwalam sobie na prywatę…
Ale prócz ulgi,czuje takze dume…
O powodach tej dumy,pisalem juz bodaj dwukrotnie…
Warta,kiedys przeciez mistrz Polski,wstaje z kolan…Opis wszystkich wstrząsów jakie sie klubowi przytrafily i to nie tylko za komuny=osobna książka i to wcale nie taka cieńka.
Dawny stadion im.E.Szyca,dzisiaj jest bagniskiem żuli…I końca tego wstydu w samym środku miasta,nie widać…
To jednak osobny temat…
Mamy dzisiaj Warte w ekstraklasie.Klub bardzo rozsądnie prowadzi polityke kadrową,nie kupuje byle czego na zasadzie"byle zza granicy",skupia pilkarzy którym zależy,czesto bardzo mocno związanych z miastem [kapitan Bartosz Kieliba chyba sam kiedys napisze książkę-byłoby fajnie!]
Warta juz na wyciągniecie ręki,ma pozwoleństwo na gre na wlasnym stadionie…To akurat graniczy z cudem,jesli ktos pamieta mecze z 3 ligi Klepisko,płoty,brak trybun…Takie polskie pastwisko ktore nikogo nie obchodzilo…
Są tacy Angole którzy tu przylatują w poszukiwaniu “zródel”…Spotkalem ich w Milton Keynes na dworcu…Wiekszość przylatywala na żużel ale byli tacy ktorych mottem bylo:“fuck the transfers”!
Rany jak my sie dobrze rozumielismy!
A dzisiaj ciesze sie z wyjazdowych punktów w Ekstraklasie…
Dobrze jest!
A co będzie, jak Warta z Lechem grać będzie?
Lech ma mocniejzy sklad i,w nastepnym sezonie,pojdzie na noze z Legią…Ten jest stracony ale…Wspomnisz moje slowa
Ten mecz juz w piątek!
A dzisiaj ciąg dalszy prywaty!!!
Warta-Wisla Plock 2:0.
A wiec Warta juz chyba na dobre,okrzepła…Gra polskim skladem ale…Znalazlo sie miejsce dla murzyna.Niejaki Makana Baku,zaliczyl wejscie smoka i strzelił obie bramki w bliskiej wspolpracy z Kuzimskim…
Podziwiam polityke kadrową Warty.Ostrozne zakupy,stawianie na zwiazanie z regionem,szukanie nie emerytow ale tych ktorzy jeszcze coś chcą udowodnić…
I to jakos gra! Nie wiem skad wytrzasneli tego Makane ale z takim tupetem malo kto w polskiej lidze,wchodzi do gry.Brawo gościu! Tylko wróć po wakacjach
Bywalo wszak najrozmaiciej
Warta radzi sobie najlepiej choc ledwo udalo jej sie wejsc do ekstraklasy.Pierś pod ordery?
Jak za rok utrzymaja ten"trynd",jestem “za”
Lech wygral 2:1 ale caly czas odrabial a zwycieska bramka dopiero w 94 minucie…
Troche sie balem ze upiory Warty wróciły…
Chyba jednak nieslusznie…
Dzisiaj ciąg dalszy mojej dumy.
Gornik Zabrze-Warta Poznań 1:2
I to Warta jest blizej pucharow,ktore przede sezonem byly niemal zarezerwowane dla Lecha.
Zieloni maja juz 32 punkty i gdyby mi to ktos powiedzial przed sezonem,posądziłbym go o turlanie jaj wielkanocnych
Jeszcze raz,wielkie brawa dla Piotra Tworka!!!Bezwzglednie trenera roku,co przyznawal nawet Michniewicz po meczu w Warszawie.
Warta gra w 90% krajowym skladem,ktory jakims cudem,udalo sie poukladac do tego stopnia ze warciarze stali sie nawet grozniejsi na wyjazdach a teraz pną sie w gore tabeli,mimo iz stracili kapitana zespolu,stopera B.Kielibe [kontuzja].
Łukasz Trałka w Warcie sie odrodził i przeżywa drugą młodość.Natomiast znany dotąd bardzo nielicznym,Mateusz Kuzimski,stal sie jednym z niebezpieczniejszych napastników w lidze.
Warta pokazuje ze ZAWSZE mozna jesli sie bardzo chce i jest sie zdolnym do poświeceń.Przypomne ze nastal czas licencyjnych modernizacji i pozyskiwania kasy a pilkarze muszą grac swe domowe mecze w Grodzisku na stadioniku Dyskobolii…
Tak na marginesie…Stadion przy Bulgarskiej w Poznaniu,gdzie gra Lech jest stadionem MIEJSKIM.Jak San Siro w Mediolanie…A jednak Warta musi grac w Grodzisku bo…Zmilcze by nie zaogniac w momencie gdy otwiera sie pole do popisu dla teorii spiskowych…
Cracovia i Warta w koncu wrociły na swoje miejsce.Jest tu na razie i miejsce dla mieleckiej Stali…Czekam na Polonie Warszawa.Oby bez pomocy szemranych"dzialaczy".Bo Widzew da sobie rade
Po remisie z Mielcem,kolejny mecz wyjazdowy.
Krakow i Wisła…
Rzadko miewam takie przeczucia ale nazbieralo sie doswiadczenia z dotychczasowych wystepow Warty i…Bylem pewien ze Warta wygra!Desperado!!!
I tak sie tez stalo…Wisla-Warta 0:1
Mnoza sie teraz pytania,juz wcale nie zakulisowe,czy trener Tworek i Warta to druzyna sezonu,niespodzianka wiosny itp…Taka sonda pojawila sie tez na wp. i wynik…97% do 3% na tak!
Swoje zdanie wyrazilem juz wczesniej wiec po prostu ciesze sie,at the end of the perfect day
WARTA-Raków 0:2…A na wynik zlozyły sie dwa nie wykorzystane karne i samobój…
Ależ cos takiego jest w stanie wcooorvić!!!
Juz mi jakis demon podpowiada ze Warta nie chce grac w pucharach skoro nie ma swego stadionu.Tzn.ma ale nie ma ligowego pozwoleństwa
Prawdopodobne?A pewnie ze tak!
Ale i tak,poczekam sobie na nastepny sezon.Bedzie sie działo!
Dwa karne? Ja prdl…
No szlag mnie trafiał i dlatego tu sie trzymalem “na smyczy”
Warta dawno juz wyczerpala ilość cudów ligowego debiutanta…
Warta-Jagiellonia 2:0!!!
Podczas gdy"wielki" Lech przegrywa z Podbeskidziem,Warta dalej robi swoje.Dzisiaj padł Białystok ktory o tym sezonie chyba bedzie chcial szybko zapomnieć.
Warta zagrala spokojny mecz,jakby zaplanowany.Trałka,Baku i Żurawski sami mogliby to spotkanie wygrać
Najzabawniejsze w tym wszystkim jest to ze Warta ma realne szanse na puchary europejskie…Kazdemu zainteresowanemu raz jeszcze moge opowiedziec od początku do końca,na czym ten fenomen polega.A jest to material na znacznie ciekawsza historie niz banialuki typu,“piłkarski poker”.
Tym bardziej ze od poczatku do końca triumfuje SPORT.Walka,wiara w niemożliwe ktora idzie sobie ręka w rękę ze…zdrowym rozsądkiem!
Warta stanowi niemal calkowite przeciwienstwo zdecydowanej wiekszosci drużyn ekstraklasy.I juz teraz jestem ciekaw,jak to wplynie na traktowanie druzyny w przyszłym sezonie…
@collins02 Mam nadzieję, że mi wybaczysz wejście w Twój temat, ale, podejrzewając, że moje nowe pytanie nie wywoła wielkiego zainteresowania, wyciągam na światło dzienne Twoje. A jest powód, bo polska drużyna jest najlepszą w Europie.
W 1978 roku Płomień Milowice wygrał Puchar Europy, a wczoraj Zaksa Kędzierzyn wygrała Ligę Mistrzów. Oba sukcesy dzielą 43 lata.
Nasza drużyna wygrała finał z włoskim Trentino 3:1 po meczu stojącym na, wręcz niebotycznym poziomie. To była walka, emocje i w ogóle wszystko, dla najwybredniejszego kibica. Na marginesie dodam, że w polskiej drużynie jest “aż” dwóch cudzoziemców.
A bohaterem spotkania był Aleksander Śliwka. Jeszcze mi dech zapiera, gdy wspominam, co wyczyniał.
Nic dodać, nic ująć @birbant.
Przeżyć opisać się nie da. Też ogladałam
Ale nerwacja była, co?
Ten 4 set to już apogeum.
Najlepszy komentator sportowy nie odda tej atmosfery
@birbant,na przyszlość…Jest dokladnie odwrotnie.To to “pytanie” nie obchodzi nikogo prócz mnie.A Twoje wzbudziłoby co najmniej paroosobowe zainteresowanie.
Czy to tak boli założyć wlasny temat?W ktorym tez pewnie coś bym napisal bo takze sie ciesze choć nie mialem szansy na oglądanie…
Na przyszłość się poprawię.