Fuj…
Co to za pieprzone zwłoki???
Zadne.Pracuje w sobote i niedziele a w ogole,jakie mozna miec"plany"?
Moja wscieklość rośnie.Bardzo szybko i jak widac,nie daje mi spać.
Przeżyć!
W weekend planuję odpoczynek po tygodniu niewytężonej pracy.
A w międzyczasie coś jeszcze może porobię przy domu, umyję samochody, posprzątam garaż, wybiorę się na spacer z dziećmi, ugotuję jakiś fajny obiadek na niedzielę, wygrabię trawnik, podleję sadzonki, porozpieszczam trochę żonę, może jeszcze zrobię porządek w dokumentach jak mnie najdzie nieodparta ochota … luzik.
Powymyślam nowe zagadki, napisze nowy artykuł do Wikipedii, pojeżdżę na rowerze po lesie, odkurzę samochód.
Przeżyć jakoś
Odpocząć po pracowitym tygodniu
Jak ladna pogoda to wypad do Weranda City.
Jak brzydka to pewnie intensywny trening soffingu.
Planuje wycieczkę do San Salonas.
Weekend to takie same plany jak reszta tygodnia, większość ma swoją kolejność, cel i potrzebę, Mi potrzebny jest tydzień a nie piątek czy sobota