Zeby sie wprawic,zadam moje pierwsze pytanie,tak na rozluznienie.Jak Wam mija ostatni dzien maja?mi na lenia,kompletnie nic mi sie nie chce,wiec caly dzien sciemniam.dzis nie pracuje,stad ten len.
Umiarkowanie dobrze.
Dzisiaj na wysokich obrotach nie wiem w co ręce włożyć
Wcale nie chodzi o forum, mam szczeniaka w domu
Na czterech nogach, czy jakieś dziecko? @Bocca-Lupo
Na czterech
Ja już za stara jestem na dwunożne berbecie, cierpliwość nie ta
wlasnie wrocilam do domu. zamierzam pswiecic sie najszlachetniejsze czynnosci jaka wymyslil czlowiek - czyli robie sobie oleyday.
Ponieważ jestem chora i na zwolnieniu to…posprzątałam ( zeby jutro juz nie) utarlam rózę konfiturową i… Troszkę polegiwalam, bo w koncu jestem chora.
ja wiem z wlasnego dlugoletniego doswiadczenia,ze takie oleyday potrafia byc bardzo meczace.niby nic sie nie robi a jednak czlowiek…zmeczony
patrz,ja tez chora.na zwolnieniu do nastepnego czwartku.
od samego myslenia co sie powinno zrobic czlowiek sie meczy.
O Jezu, jaką Ty masz rację…
W dodatku im dłużej o tym myślisz, tym szybciej idziesz spać !
Co w sumie nie jest takie znowu złe dla zdrowia na ten przykład…
Ja już nie pracuję, ale dzień miałam fatalny. Witaj @ona1979 - tak oficjalnie, bo już widziałam cię wcześniej
Calkiem dobrze minal: spacerek dluzszy, fryzjernia…
To, gdy poparzysz w lustro, to jaki dzień miał fryzjer?
Krotki…