Piosenka o życiu

:shushing_face:

2 polubienia

Wartburgiem po lesie…
Przeżyłem to kiedyś w Tucznie,koło Poznania :innocent:
Za kołem byl nie Marian ale…Michael dzisiaj.Zresztą,pan prof.czegoś tam,za Atlantykiem…A ledwo zdal do 4 klasy…
Dzieki za przypomnienie.Swietny numer!!!

1 polubienie

Kto nie spadł ze schodów(to właściwie taka przenośnia może być) nie zna życia.
A z Wartburgów te pierwsze miały super wygląd:

:sunglasses::+1:

1 polubienie