Myslalem o nieco innym utworze.Ale szukając go,trafilem na ten “film o mojej milosci”…I jak zwykle bywa w takich przypadkach,“wymiękłem”
Moja ulubiona chyba plyta 10CC…Tak wlasnie sie konczy…Dedykacja dla nieuleczalnych kinomanow…
Czy mozna pania prosić?
A w trakcie szeptalbym o…“The Magnificent Seven”
A jednak jest w tym jakis romantyzm…I pije sie fajnie…
Cos kiedys bylo i nie jest…
Żal…
Pamiętam to, tzn, znów mi przypomniałeś.
Film czy plyta?
Filmu sobie nie przypominam, ale sam utwór jest w mojej pamięci.
Wspominajac o filmie,mialem na mysli,“7 wspanialych” ktorzy pojawiaja sie w tekscie.
Natomiast piosenka czy w ogole obecnosc 10cc w polskim radiu czy tv,to osobna historia
Gówniarzem byłem, gdy pierwszy raz w kinie, no bo gdzie, obejrzałem “Siedmiu wspaniałych” i od razu zakochałem się w tym filmie.
Zalamalbys sie gdybys trafil na tzw.kontynuacje…
Widziałem jedną chyba? Dziadostwo.
Gorsze chyba byly tylko Szczeki-4
Oglądałem tylko oryginał.
No pewnie że potrafi
Oczyszczające również.
No właśnie. A to moja nuta, której już mogę słuchać po latach pogodzona i spokojna
Sam obrazek przypomina mi ze to byla moja"strzała".Co niczego nie zmienia…
Almaz i…potem juz szystko wygladalo jakos dziwnie inaczej…
Strzała też była moja, ale u mnie akurat wszystko zmieniła … i wszystko potem było inne.
A tekst “Czy mogę panią prosić” kojarzy mi się z “Zostaniesz moją dziewczyną”?
I wtedy KAŻDA muzyka grała tak, że do dziś się ją pamięta - nawet do największego gniota z tamtych czasów mam sentyment
Jedno jest pewne.To jedna z najpiekniejszych piosenek ostatnich kilkudziesieciu lat.Byl czas gdy gralismy to na kazdej imprezie.Bez wyjatku.