dzień wolny od pracy - dla nie których długi łikend. Dzisiaj będę widział się z latoroślą, więc wymyśliłem sobie że może posłuchamy “zaległości” muzycznej. Wykonawca to Ozzy Osbourne " Patiente number9"
Miłego upalnego dnia dla Wszystkich.
od razu powiem że nijak ma sie do tego że dzisiaj jest święto kościelne. Ale upewniła mnie kiedyś moja latorośl: nie martw się że nie znasz angielskiego i nie rozumiesz tekstów. W dużej części piosenek, ta znajomość popsuła by ci odbiór.
U mnie święta nie ma. Jestem w pracy.
Wszystkim życzę fajnego weekendu.
Zaraz zasuwam po swój nowy motoryzacyjny nabytek. A więc na początek oddanie starego auta w komis i do domu wracam “nowym”.
Chcę zdążyć na 11, bo nasi siatkarze grają z Iranem. Ponadto są jeszcze i inne ciekawe mecze. Dochodzi tenis w Roland Garros, dziś Iga gra półfinał. Jak widać, dzień mam zajęty bardzo pożytecznie. Pozdrawiam.
Znam z autopsji, więc spokojnej pracki.
Apetyt jest na więcej po wygranej z żabojadami.
Pochwal się, co to za nabytek?
Zgadza się. Mimo to jestem dość ostrożny w optymizmie odnośnie Iranu. Jest jeszcze Bułgaria i Serbia.
nigdy nie bałem sie przegranej. Jeśli “chłopaki” Chcą coś wywalczyć to tak musi być. Jeśli chcą dob tego coś udowodnić, pokazać to musimy grywać z tymi najlepszymi ( albo im dawać szansę zagrania z najlepszą paczką na parkiecie😁) i spuszczać im bęcki.
Część planu zrealizowana, (ta: dłużej pospać).
Innych planów nie mam . Idę “na żywioł”, bo nie lubię żyć z ołówkiem w ręku, bo jak coś tak nie do końca wyjdzie, to wtedy tylko niepotrzebnie się denerwuję (obowiązkowa jestem). Wolę, żeby dzisiaj było tak, jak się samo ułoży w trakcie dnia
można i tak. Wszystkiego zaplanowac się nie da a czasami wręcz nie trzeba😁
Dobra płyta. Lubię utwór wykonany wraz z E. Claptonem
ponoć do wspólpracy Ozzy zaprosił “kilku znanych” muzyków.
Improwizuję z wykorzystaniem wolnego czasu. Popijam bezalkoholowy koktajl truskawkowy.
Tak.
Odpocząc z każdą możliwością - człowiek nie robót, koń mi nie wpisali. Co nieco rechabilitacji, posłuchać swoich myśli na relaks przed kieratem. Planowanie niekiedy ma sens
I latorośl miała racje!
Sa tacy których poezja nie ma sobie równych i to od pół wieku.
Ale…Gdybys kiedyś spróbował Gary Glittera lub tego nieznośnego kabotyna, Davida Coverdale’a…Człowiek uszy zatyka by nie słuchać tych bredni…
A oni wcale nie są najgorsi…
Tutaj święto przeniesione jest na niedziele, jak to często bywa…Ja zaś,bylem i jestem w pracy.
Sobote I niedziele mam jednak wolna a to zdarza się raz na pół roku
Dokładnie taki mam plan na poniedziałek
W dzień był , zakupy, sprzątanie, a teraz siedzę przy kompie.