Ten podatek jest okej czy nie okej? I dlaczego?
Dla kogo (po) wędruje ta danina ? Na nagrody dla urzędasów?
Ten podatek jest okej czy nie okej? I dlaczego?
Dla kogo (po) wędruje ta danina ? Na nagrody dla urzędasów?
Kiedy mialem psa,chyba byly inne przepisy.Podatek to takie"mundre" slowo ktore ma tlumaczyc kazdy skok na kase.
Wykupilem za grosze ze schroniska,zarejestrowalem,placilem chyba za jakies szczepienie czy dwa i to by bylo na tyle…
Jestem wrogiem podatkow wiec z pewnoscia bym zapamietal gdyby to slowo padlo.
Kuźwa, podatki od gruntów i nieruchomości płacimy… każdy z nich mniej niż 100zł. Za psa aż 125,40 zł bo się przemieszcza ? Z jednego osiedla na drugie? Ludzie mają dobre serca, przygarniają zwierzaki i mają jeszcze płacić?
Podoba mi sie Twoj tok myslenia.Wystarczy ze placisz za psiaka w schronisku.Natomiast podatek jest ewidentna kara za dobre serce.
Wyjatkowo perfidne.
Bon dla samorządów. Za coś dziury trza łatać
Zapłaciłbyś gdybyś miał psa? Ja nie.
U mnie w mieście było 50zł. Uśpiłem Cubę w sierpniu, więc nie wiem ile w tym roku… ale wiem na co szły pieniądze w moim mieście: Na nic! Po prostu podatek który trafiał do kasy. U nas zbierał to toz, które swoją część przeznaczało na bieżącą działalność… a miasto swoją do kasy…
Robiłbym wszystko by nie płacić.
To mając psa trzeba płacić jakieś podatki? Pierwsze słyszę… Xd
Trzeba płacić za psa… za to jak się ma pisa, to nie trzeba
Mając psa jedyne co trzeba, to wziąść za niego odpowiedzialność…
To już nie wiem… To o czym jest ten temat? Xd
Choroba Pisa?
Kazda metoda wyciagania kasy dobra. Jakby pies na siebie zarabial?
Towarem luksusowym jest?
A, ze przypomne, za komuny podatku za psa nie bylo, szczepienia obowiazkowe i o ile dobrze pamietam dlugi czas bezplatne.
O złodziejstwie, bezduszności, miłości, psach… właścicielach.
A coś nie Pasi? xd
Czyli nie płaci się podatków od psa?
Czyli się płaci!
No to zdecydujecie się w końcu… xd