Myślisz coś z tym zrobić? Mnie mój się bardzo nie podoba.. Próbuję go usprawnić, ale moje diabły podskórne robią wszystko, by mi się dążenia nie powiodły..
Nie podoba mi się ludzka postać i wynikające z niej ograniczenia. By sięgać chmur musimy tworzyć stalowe ptaki zatruwające środowisko
Kiedyś była taka książka Ptasiek, zapomniałem autora.
Było o tym, jak próbował fruwać główny bohater… Kiepsko to się kończyło, ale marzenie było.
I dobrze robią!
William Wharton.
Ekranizacja z muzyką Petera Gabriela.
Film zrealizował Alan Parker.Ten sam co zrobił The Wall [Pink Floyd] oraz wstrząsający obraz “Midnight Express”
Plus kapitalny film muzyczny,“The Commitments”.
O Harry Angel nie wspominając…
Ale to tak na marginesie
Wiliam Wharton. Książka świetna.
Mam od tego pilotów
Tego od Genesis?
No,o innym Peterze Gabrielu nie słyszałem…
Stalowe ptaki zatruwające środowisko nie są po to, by człowiek mógł sięgnąć chmur. Chmury i środowisko w nich panujące nie jest przyjazne egzystencji człowieka, wiec dotarcie do ich poziomu nie może być celem. Celem jest przeżycie i prokreacja, a stalowy ptak jest jednym z narzędzi wymyślonym (na podstawie obserwacji natury) przez człowieczy umysł, które osiągnięcie celu ułatwia. Ułatwia poprzez możliwość przemieszczenia się z punktu A do punktu B. Kiedyś tym narzędziem były nogi, później zwierzęta (koń, wół, osioł), a następnie pojazd mechaniczny, którym stalowy ptak też jest.
Po co ptaku potrzebne są skrzydła? Do przeżycia i prokreacji. Dzięki nim zdobywa pożywienie i chroni swoje potomstwo, budując gniazda w niedostępnych dla zagrożeń miejscach.
Po co człowiekowi skrzydła? Po nic. Brak skrzydeł, trąby, mocnych szczęk, opływowego kształtu, wyostrzonego wzroku czy węchu, etc, człowiek nie traktuje jako deficyt. Człowiek używa umysłu, którego siła potrafi zniwelować te braki i stworzyć narzędzia ułatwiające osiągnięcie celu.
Zatruwanie środowiska (czytaj: sranie we własne gniazdo) przez narzędzia, które na podstawie obserwacji natury wymyślił człowiek, a które ułatwiają mu osiągnięcie celu? Ta (nietylko) człowiecza przypadłość uwarunkowana jest ograniczeniami zasobów.
Gdyby człowieczemu umysłowi, znana była możliwość dotarcia do celu (przeżycie i prokreacja) nie wymagająca srania we własne gniazdo, to uwierz, ale ta możliwość zostałaby wykorzystana.
Prace w toku, a ofiary z wynikające z tych prac trzeba wliczyć w koszty.
Jest Piotr Gabriel ,dziennikarz Wprost.
Moj syn ma na pierwsze Piotr a na drugie Gabriel, zgadnij dlaczego?
Piotrus archanioł Gabriel? No to musi miales trudne iecinstwo? Swoje,ttaty , nie syna?/