Kolejna taka akcja już. Polscy artyści razem.
Nie wszystkie.
Od niektorych mozna wysypki dostac.
Wiekszosc w stylu w kapciach i pizamie spiewac kazdy moze i grac na rozstrojonej gitarze tez.
Szczerze? Wiele bym dała za samą wersję instrumentalną.
Ciary aż miałam.
Tak. Te smyczki, struny i klawisze razem brzmią potężnie.
Dlatego tak lubię metal symfoniczny
Rozumiem. Często mam ochotę wysłuchać samej muzyki, gdzie 1 skrzypce fortepian gra ![]()
Czemu nie?
Od strony artystycznej,kompletnie mnie to nie interesuje.Ale przeciez nie o to chodzi.To jest jakis ludzki odruch.Pokazuje pozytywne oblicze człowieka.I cieszy.I przynajmniej [ja sie nie zetknąłem] zadne bydle nie powie w trakcie ze,“łun jest za pisem albo za po” ![]()
Lepsi ludzie wyjdą z nas?
Tu akurat mam bardzo odmienne zdanie.
Ja wierze że ta lekcja czegoś nas nauczy. Szkoda tylko że Greta będzie musiała zacząć od nowa. Te zużyte rękawiczki foliowe i maseczki zeżremy w formie mikroplastiku ![]()
Nauczy, owszem, wiekszej pogoni za kasą, staniemy się bardziej wrodzy dla siebie, to kwestia czasu jak wzrośnie przestępczość.
Wyobraź sobie, że jestem zarejestrowana w Urzędzie Pracy, dostałam sms-a z datą kolejnej wizyty.
11 września ![]()
Serio?
Serio. Ja im powiedziałam, że chciałabym pracować, ale nic na siłę i już nie za biurkiem.
Zanotowali to i pewno w 1 kolejności będą przyjmować tych, co właśnie pracę stracili i mają nóż na gardle.
Kurcze współczuję. Ja na bezrobociu byłem dość krótko. W urzędzie pracy zarejestrowałem się tylko dla ubezpieczenia. Oni tam nie chcą pomagać. Banda pasożytów.
Długo byłam “menager hous”
powiedziałam basta! sama na olx szukałam i znalazłam, ale za biurkiem, nie pasi mi to, nie usiedzę na d… tyle godzin i kręgosłup bolał.
Zarejestrowałam się, żeby szanse zwiększyć.
Ale my nie o tym.
Ja uparcie twierdzę, że nie staniemy się lepsi, będzie gorzej niż było.
Nie kupuję tych dyrdymałów: odkryłem jaki piękny świat i przyroda wokół mnie…
Sranie w banie, zawsze to widziałam, pewnego rodzaju wrażliwości człowiek się nie nauczy, nawyki, próżność, wielbienie mamony zostawia człowieka skrzywionego.
Chyba masz rację. Jeszcze bardziej uciekniemy w hedonizm i egoizm. Carpe diem
Tak. Chciałabym się mylić, ale…
Im jestem starsza, tym bardziej “uciekam” od ludzi, coraz częściej żyją pod publikę, ich poprawnie politycze zachowanie mnie irytuje.
Bo życie w społeczeństwie to teatr. Normy, ramy, dyplomację, pozory. Tylko szczerości brak.
Za to Ci poleję ![]()
Naprawdę nie trzeba…
No dobra ![]()
![]()
![]()
![]()
![]()
![]()