Ok. Siła wyższa ale czy sama idea przetrwała?
Kupilem dwa razy w tym roku,Jazz Forum gdzie odnotowuje sie własciwie wszystko,co tylko sie w kraju dzieje…I nic.Od dawna juz,ani slowa…
W Kaliszu byl kiedys festiwal pianistów jazzowych…I tez chyba padło na dobre
Nie zdziwi mnie nawet, jak przerobią na książkownice…
Lidzbarskich nocy kabaretowych też nie ma (pochodzę z Lidzbarka). Pandemia sporo polikwidowała. Może cokolwiek wróci jak będzie normalniej?
Przepraszam, ale znikam. Muszę.
Lidzbark Warmiński?
Z czymś mi sie kojarzy ale…Dla mnie chyba za wczesnie na myślenie
Musiala byc kiedyś jakaś cykliczna impreza która zwracała uwagę
Oprocz Kopernika i piernikow torunskich (mniam) to Torun ma jeszcze sekte ojdyra Grzyba.
I o tym prawię.
“To, że ksiądz zgrzeszył… no zgrzeszył. A kto nie ma pokus?” - stwierdził, między innymi, o. Tadeusz Rydzyk. to o biskupie Janiaku, zmarlym we wrzesnu b.r. Ukaranym sa tolerowanie pedofilii.
Nie jestem masochistką, więc nie umartwiam się, ulegam pokusom, ale nie wszystkim. Odrobinę zdrowego rozsądku jeszcze mam. Wiem, czego mi nie wolno, ale bardzo przeżywam, że czegoś tam nie mogę, a bardzo bym chciała
Owszem,są takie sprawy…Tak sie tylko zastanawiam czy to są pokusy…
Wszelkim pokusom zawsze stanowczo nie mówię nie!!
Poczem im ulegasz…
No przecież pokusy właśnie po to są, by się im opierać, zanim się ulegnie
Ano taki mój fortel jest mospanie, iż wcześniej przyrzekłszy pokusom nie mówić nie, nie muszę im potem ulegać, skorom poczynił to zawczasu.
@joko Bardziej stanowcze opieranie się pokusom skuteczniej łagodzi wyrzuty sumienia.
I jak się już człowiek naopiera i naopiera, to potem tym milej tym pokusom się ulega.
Oby się tylko tym opieraniem zbytnie nie zmęczyć. Apeluje o zdrowy umiar w tym opieraniu.
Potrafię sie oprzeć wszystkiemu z wyjątkiem pokusy!
Są u mnie priorytety, być może głupie ale działają. Jak trzeba to jest stanowcze stop lub tak. Z pokus ulubione ciasto nie zawsze ale jak nie ma to stop, zamienniki mnie nie oblecą, jedzenie - obiadek, kolacja na żywioł, nowe smaki / planowane nie podchodzą , odpoczynek - potem wcześniej ustalone sprawy, rzeczy. Kobiety mają stop do weekendu - rozpraszają myśli i podnoszą ciśnienie o randki, pogadać moźna byle nie za długo marnować czasu, robota i terapia w domu czeka , alkochol stop, książka w niedzielę jak się trafi, bo ostatnia księgarnia padła, a czytelnię przerobili na poradnię psychiatryczną dla dzieci uzależnionych od gier i komputera, oraz tych z nadmiarem wychowania bez stresu. Kiedyś kusiły mnie książki tematyczne, poradniki budowlane, ale to białe kruki, podobnie informatyka, elektronika - wąski temat. Jak jest coś nieplanowane to krótka piłka, niekiedy można podpiąć gdzieś by się z czasem wyrobić. Na szybko to tyle, zapewne coś by się jeszcze znalazło
Klina klinem - jak jest takie molestowanie, to zamieniam myśli i robię sobie ciasto. Mnie to odpręża i uspokaja
U mnie była noc poetów - z regionu i tych dalszych do rana przy gwiazdach, i kicha
Antykwariat to był u mnie 30 lat temu, a mała wioska 35 km odemnie ma 2 duże antykwariaty - książki i meble