Nie żebym była taka poprawna, bo gdybym była, to nie ogladałabym czasem… ten odcinek mnie akurat bardzo zaciekawił ![]()
Mini jak myślicie jabłko można wymawiać zwyczajnie japko, czy jednak starać się mówić “jabłko”.
Ja mówię japko bo jabłko brzmi sztucznie, teatralnie
No widzisz a ja to teatralnie akurat wymawiam. I jeszcze strofowałam córki ![]()
Ta pani gestykuluje tak jak ja przy mowieniu
Fajna nie?
Ja ją odkryłam przypadkiem i niedawno.
Fajna babeczka! I nieglupia, zasubskrybowałem!
@Bingola tu ją odkryłam i jakoś polubiłam…
Ratuję maturzystom tyłki! - Paulina Mikuła | Imponderabilia #46 - YouTube
Ja mówię jabłko, bo mi to japko przez gardło nie chce przejść ![]()
nie ze wszystkim sie z ta pania zgodze, w ogolnym rozrachunku zacheca do niechlujstwa jezykowego - po co mam sie starac, skoro i tak mi zle wyjdzie?
@Bingola, a Ty jak gestykulujesz to rozmówcę też co jakiś czas trącasz?
Ja ma takiego kumpla i jak skończy mówić to mnie ramię boli ![]()
Nie wiem ale myślę że ta pani się zna, skończyła polonistykę i wciąż poszerza swoją wiedzę. Oglądając ten kanał można do tego dojść.
Podobnie jak mowa potoczna nie jest błędem.
Coś w tym rodzaju @Bocca-Lupo
Ja czasem mówię żapko, ale ja w ogóle pod tym względem jestem pokręcony. Mam swoje nazwy na różne produkty. Na kebab mówię babaka, a na herbatę herbaciany jad. Może nieco dłużej, ale jak wesoło jest. I ludzie oczy jak żapka robiom.
Hahaha benasek najważniejsze że rozumieją ![]()