Na Węgrzech to już są całkowicie rządy autorytarne i nadal są w UE i nikt nie chce ich wyrzucać z UE. My też tak będziemy?
Jeśli w 2027 zawiąże się koalicja PiS-konfa to sami opuścimy UE.
A takie kraje jak Słowacja czy Węgry pozostają w unii ponieważ unia jest zbiurokratyzowana. Deregulacja potrzebna na wczoraj
Sądzę , że Fico i Orbanowi z tym wygodnie. Nie sa zainteresowani rozwodem z UE.
Też mi się wydaje że im wygodnie w UE. Pytanie czy naszym też będzie. I czy UE będzie akceptowała rządy autorytarne w Polsce tak samo jak na Węgrzech czy być może Słowacji
To zależy.
Co komu sie bedzie opłacało i jaki bedzie uklad sil.
Układ sił będzie korzystny bo więcej niż 1/4 Ukrainy na pewno nie oderwą. Rosjanie też mają pomału dosyć tej wojny
Podchodzą pod Sumy ostatnio żeby móc bombardować to miasto a podobno 75% już zniszczyli
Ja obstawiałem bardziej że będą podchodzić pod Czernihów
Podobno to.czlowiek skolonizuje Marsa?
Trump zdanie codziennie.
Putin gra wszystkim na nosie.
Z jednej strony Putin gra wszystkim na nosie bo nie jest zainteresowany zakończeniem tej wojny. Z drugiej strony Rosjanom nie idzie w tej wojnie
Po upadku Popasnej Ukraińcy musieli się wycofać z Lisiczańska. Myślę że Kramatorsk i Słowiańsk już przygotowali do ewentualnej obrony
Ale teraz celem są: Pokrowsk, Myrnohrad oraz Konstantiniwka
Weźcie już przestańcie bezmyślnie mantrować o tym wyjściu z UE. PiS miał osiem lat, żeby podjąć jakiekolwiek kroki w tym kierunku i co? Poza psioczeniem na wspólnotę na lokalnym podwórku, rządy Szydło, następnie Morawieckiego i tak finalnie ratyfikowały i wdrażały unijne prawo w Polsce, z Paktem Migracyjnym i Zielonym Ładem na czele. Jeżeli w społeczeństwie nie ma przeważającej woli wyjścia ze wspólnoty, nawet najmniej sprawni umysłowo członkowie PiSu, czy Konfy zdają sobie sprawę, że byłby polityczny odlot w niebyt. Żeby skutecznie ich punktować, trzeba zacząć uderzać w realne problemy.
Dokładnie, Polska nigdy nie opuści Unii, bo jest w jej centrum, można by tak rzec. Poza tym, realnych nastrojów w tym kierunku jeszcze nie ma. Chociaż jak nam zaczną dawać jakieś nierealne kary, typu za niepraworządność, etc. Już gdzieś znalazłem szybki komentarz we Francji, że Polska wraca do niepraworządności, bo takiego ma prezydenta, a nie innego. Więc, jak jakiemuś silniejszemu politykowi puszczą nerwy…
Obawiam sie, ze nie tylko politykom.
Pójdzie taka propaganda o ciemiezeniu Polski, ze kosy pojda na sztorc.
A jak Bruksela nie przestamie robic urawnilowki od Lizbony po Tallin, nie liczac sie z lokalnymi warunkami? I nie odchudzi biurokracji?
Realnie istotne nastroje antyunijne mogą pojawić się już całkiem niedługo, przy okazji realizacji kolejnych etapów wspomnianych wyżej Zielonego ładu i Paktu migracyjnego.
Jeżeli chodzi o infrastrukturę energetyczną, dekady zaniedbań, zaniechań, pozorowanych działań i trwonienia funduszy w przeciągające się projekty, które następcy i tak wygaszali z powodów ideologicznych spowodowały, że jesteśmy obecnie w czarnej doopie, tak że już całkiem niedługo ceny energii mogą być katastrofalne dla naszej gospodarki a portfel przeciętnego kowalskiego będzie tym obciążony do ostatnich granic przyzwoitości. Z kolei mechanizmy wymuszonej relokacji uchodźców będą miały wpływ na pogorszenie kwestii bezpieczeństwa. Oczywiście nie będzie to jakaś apokalipsa zapowiadana przez jedną stronę, ale też wystąpią pewne zjawiska, których istnienie w zaparte neguje druga strona. Jeżeli społeczeństwo zauważy, że w zbyt znaczącym stopniu ponosi konsekwencje działań wymuszonych przez Unię, a rzeczywistość nie pokrywa się z oficjalną narracją, będzie bardzo łatwo pobudzić antyunijne nastoje.
PiS miał nadzieję że Rosja zajmie co najmniej pół Ukrainy oraz Litwę, Łotwę i Estonie. Ich prorosyjskość przed wojną była totalnie oczywista
Ale układ sił się zmienia na korzyść Ukrainy bo za niewielkie tracenia terytorium niszczą całą rosyjeką armię
A że układ sił się zmienia to i strategia PiSu musi uledz zmianie. Pytanie w jakim kierunku pójdzie ich strategia
Moim zdaniem albo odpuszczą polexit albo przez rządy autorytarne nas wyrzucą z UE. Bo wątpię że przekształcą nas w kraj o typowej strukturze zamożnego kraju
A to dlatego że boją się że stracą poparcie wśród ludzi którzy się przeprowadzą z Polski B do Polski A. Ale mogę się mylić
Ta “Polska B” ja ja nazywasz pojedzie na saksy i wroci jeszcze bardziej sfrustrowana niż jest.
I zazdrosna o garstke tych, ktorym udalo się zahaczyc w nowym kraju.
Typwi klinci populizmu bis i marzen o silnym wodzu…
Też się obawiam że nie napłyną do rdzenia naszego kraju. PiS nie boi się że na Zachodzie przejrzą na oczy