Haydn, Serenada
Carl Spitzweg, Serenada w świetle księżyca
Od tego wlasnie polubilam na dobre muzyke klasyczna
A malarstwo lubie od dawna. Jeszcze w pierwszych latach szkoly podstawowej. Moja mama kupowala “Przyjaciolke” - czasopismo w ktorym na ostatniej stronie byli przedstawiani malarze i ich dziela. Mame to nie interesowalo, a mnie bardzo. Takie to byly wowczas czasopisma, papier szorstki - ale to co na papierze dalo sie czytac i to jak! ie to co dzisiaj gdzie wiekszosc stron to reklamy i ploteczki o (pol)swiatku pseudoartystow
Też to pamiętam…