Schumann, Humoreska
Pissarro, Jesień
Tak.Moim zdaniem laika,to jeden z najlepszych w ogóle,impresjonistycznych obrazów.I ta metoda “packania”!Niesamowite!
Probuje sobie wyobrazic wrazenie z konca XIX wieku.Nawet ówczesne snoby i dewoty,musiały jak to sie niedawno mowiło,“paść na ryj”
Moja więc nim fascynacja nie jest Ci obca…
No przeciez pisalem o tym ze 2-3 razy.On sie urodzil by malowac…Nie wszystko lubie z racji podejscia do tematu bo obawiam sie ze pol wieku pozniej,byłby…socrealistą.
Niemniej Pissarro faktycznie bije na glowe wiekszosc mu wspołczesnych.Mozliwe ze chodzi takze o te tematyke wlasnie…O trendach[na szczeście w sumie…] nie decydowali chłopi panszczyzniani
Radu Lupu! Super.
Kiedys dawal w Hamburgu koncert, ale nie zdazylam.
Potem poslucham, bo teraz slucham kolęd (tak, kolęd!!!) Jest taka jedna plyta z kolędami Mazowsza nadajaca sie na kazdy czas i jakas taka optymistyczna…nie wiem jak to po polsku opisac (energie spendend). To prawie mozna tanczyc
Slucham juz trzeci raz!!!