Poranek z kulturą (164)

Telemann, Koncert na altówkę G-dur

image

Botticelli, Wiosna

2 polubienia

Lubie ten wieczny optymizm anielskich postaci Botticellego…Do teraz nie zdjąłem ze sciany małego kalendarza z Włoch,z"Narodzinami Wenus" :upside_down_face:[2019]
Nie interesowalem sie nim zanadto ale na podstawie dzieł,jesli w ogóle mozna wysnuc takie wnioski,byl to chyba szczesliwy człowiek.
No bo jak tu sie nie uśmiechnąć,widząc “Wenus i Mars” :slightly_smiling_face:
A mialem okazje widziec to w Londynie…“Bajko ty moja”,jak mawiała pewna bajkowa postać :smiley:

2 polubienia

“Narodziny Wenus” dostałam od jednego z moich profesorów, po jego podróży do Włoch… Ach, te wspomnienia!

1 polubienie

Znamy go? Znamy, znamy, ale chetnie jeszcze raz posluchamy

1 polubienie

Bardzo lubię barok…

1 polubienie