Mozart, Wesele Figara (Uwertura)
Jean Beraud, Un Figaro de reves
Super muzyka, obraz też mi się podoba.
To ide sie cieszyc! Tzn. jeszcze nigdzie nie ide, dopiero pozniej…
Tym razem Mozart…Temperament,swoista przebojowość,kazala mu zawsze wszystko i wszystkich zostawic w tyle…
I to nie tylko Salieriemu powinna szczeka opaść,ze powolam sie na Twoj ulubiony film!
Jest jedna paskudna rzecz w tej i w innych historiach…Ludzie nie SLUCHAJĄ…I dlatego geniusz musi czekac na akceptacje,niekiedy setki lat…
Coz, tak wlasnie jest…
Wysluchane i obejrzane…
A teraz musze pomyslec co dalej
Ja musze po zakupy…
Jej te suknie z tamtej epoki są takie piękne że aż chyba do lumpa skocze, by coś takiego wygrzebać
Mozesz spokojnie trafic!