Mozart, Don Giovanni (Meta di voi qua vadano)
Boucher, Scena pastoralna
Poranek z kulturą plus poranna kawa, zaliczone.
U mnie tez!
Wolę poranne sucharki
Sam jesteś sucharek.
To lam zeby!
Boucher to mi jakos zawsze pasuje do Mozarta
A co do reszty: aria malo znana i raczej tez malo zachwycajaca, malo znany spiewak tez
Wysluchalam, ale nic wiecej do powiedzenia na ten temat nie mam. Chyba pora na zmiane tematu
Niedlugo zostawie Mozarta w spokoju…
Boucher zdaje sie na stare lata padl ofiara wspolczesnego mu mizogina Diderota? a tak ladnie mu kraglosci damskie wychodzily, bez zmarszczek i cellulitisu?
co do Diderota to klasyczny przyklad, ze tylko krowa nie zmienia pogladow zwlaszcza jak Katarzyna Wielka uznala, ze jego pomysly jej nie interesuja. tyle kasy przeszlo kolo nosa.
Requiem zawsze moge wstawic bo lubie. Ale musze sie zastanowic bo jednak niezbyt mi tu pasuje…