Bach, Koncert brandenburski nr 2
Santi, Sen rycerza
Mocne “bach” daje nam Bach. Prawie od dziecka lubię słuchać, tego, co stworzył.
A na reprodukcji, jeżeli ten śpiący jest rycerzem, to ja jestem zakonnicą.
To taki młodziutki rycerzyk…
Santi był świetnym malarzem, ale historię traktował dość swobodnie, taka malarska locencia poetica
Może on z krucjaty dziecięcej jest?
Sądząc pom strojach, a szczególnie po zbroi, to do krucjat dziecięcych jeszcze parę wieków będzie.
Aaaa, to szkoda…
Zresztą, obie krucjaty dziecięce, to potężna afera historyczna, którą KK, jak może, zamiata pod dywan. Obie krucjaty zaginęły w bardzo dziwnych warunkach. Dzieci z pierwszej, po prostu sprzedano tym, przeciwko którym krucjata skierowana była. Druga zamieniła się w zdziczałą bandę i nie opuściła Europy. W pewnym momencie słuch o bandzie zaginął. Ciał ponoć nie odnaleziono.
Okropność…
Może się to wydawać dziwne, ale ten obraz w rzeczywistości jest niewiele większy niż tu przedstawiony. Ma tylko ok. 17 cm wysokości.
Rzeczywiście, myślałam że jest duży!
Pewna moja koleżanka też myślała, że jest duży, u jednego takiego… i się rozczarowała…
I jest już w kolejce???
Haha!
No coś Ty? Kolejka już dawno rozwiązaniu uległa.
Chyba, że stworzę nową, ale chętnych jakoś brak ostatnio.
No to chyba juz wiesz jak wstawiac wieksze obrazki?
Laski w kolejce (do birbanta )
Hehe! Ty @benasek niesamowity jesteś…
Obśmiałem się teraz z tego śmiechu, jak pszczoła albo gajowy…
Lasek - po; ten i
w borze na kłusownika grzmi…
Chyba poprzednio coś się zacięło…
A…,a…, a…, le ja się nie zazazazaciąłem…, przy goleniu. Ani też obok golenia.