Rimski-Korsakow, Kaprys hiszpański
Velazquez, Triumf Bachusa
Nadawałby się do komponowania muzyki filmowej…
Prawda?
Muzyka wspaniała.
A Bachus jak to Bachus, taka sympatyczna pijaczyna.
Grecy go bardziej rozbudowali…
Zgadza się,
Patrzac na ten obraz zastanawiam sie czy Bakchus triumfowal, bo stawial?
A cholera to wie? Zdaje mnie się, o ile pamiętam, to ten obraz jest w Prado?
On triumfował bo miał duże grono wyznawców…
A wisza te moczymordy w Prado. Jak na Velazqueza to obraz nieduzy
Tego jeszcze nie slyszalam
Ale znow opera zaglusza
Trudno, wyszukam innego wykonania moze sie uda
A i ten Velazquez mi nieznany, chyba dosc nietypowy
Juz slucham. Z Maxim Eshkenazy troche lepsze wykonanie
Zaraz sobie poslucham jeszcze innych
Teraz slucham hiszpanskiego wykonania z Bernsteinem!. Jeszcze lepsze
Velazquez chetnie malowal sceny rodzajowe, choc popyt na nie byl ograniczony, tematyka tez, ze wzgledu na dzialania Inkwizycji majace znamiona kontrreformacji.
Na scianach wieszalo sie obrazy o tematyce katolickiej, ewentualnie portrety, reszta bywala uznawana za sztukę nizszych lotow. Ale jak to bywa z natura ludzka - z czasem tematyka laicka i odniesienia do mitologii sie przebily i zaczely zastepowac swietych w ekstazie religijnej.
@okonek
Wtedy gdy sie interesowalam tym malarzem to dotarlam tylko do obrazow dworsko-katolickich
W tamtych czasach w Europie była taka dwubiegunowość. Kończyło się Średniowiecze.
Z jednej strony naciski KK na moralność i walka z erotyzmem, z drugiej strony rozbuchany erotyzm. Przedstawianie aluzji seksualnych w sztuce pod pozorem mitologii, było taką wypadkową obyczajności tamtego okresu.
Czasem to te obrazki ze swietymi to przypominaja seanse sado-maso w wydaniu hard
Cienka jest linia odzielajaca bol od przyjemnosci. Przynajmniej niektorzy tak twierdza.
Wiem. U sąsiadów nad łóżkem króluje Ostatnia wieczerza a w “łowach” monidło… Jestem ZOŁZA!!!
Ajjjj