Dwa ogłoszenia:
Zaginęła mi teściowa. Kto ją znajdzie, dostanie po ryju.
Zamienię teściową na psa, może być wściekły.
Dwa ogłoszenia:
Zaginęła mi teściowa. Kto ją znajdzie, dostanie po ryju.
Zamienię teściową na psa, może być wściekły.
Taki mi się przypomniał:
Kolega do kolegi:
-wczoraj się pokłóciłem z teściową i padła przede mną na kolana.
-i co powiedziała?
-wyłaź spod łóżka ty tchórzu!
-Tatusiu, czemu spychamy nasz samochód w przepaść?
-Cicho, synku, bo babcię obudzisz.
Dziś w nocy śnił mi się krokodyl i teściowa. Wciąż mam przed oczami te wielkie pożółkłe zębiska, te przekrwione ślepia pałające rządzą mordu…
A krokodyl był jeszcze gorszy.
Teściowo, co tak stoicie za drzwiami w takim ulewnym deszczu?! Idźcie do domu!
– Tatusiu, a dlaczego babcia biega zygzakiem po podwórku i tak śmiesznie podskakuje?
– Nie gadaj synu tyle i szybciej podawaj naboje.
Przez pierwsze trzy dni małżeństwa byłem przekonany, że mam najlepszą teściową na świecie. A to i mecz razem obejrzeliśmy, o samochodach pogadaliśmy, nawet na ryby ze mną poszła. No i wreszcie wytrzeźwiałem po weselu, patrzę na teściową, a to teść
Mam dziś TAKIE PYTANIE:
Czy ma sens dywanów trzepanie?
To przedświąteczne,okolicznościowe.
Kto coś podpowie?
Wywiązała się rozmowa:
-NIE TRZEPAĆ-radzi teściowa?
A zięć?
-Mam dywanów pięć,
roztoczy nie znoszę,
dywany wynoszę i TRZEPIĘ!
A teściową złość telepie…
Jak suchar, to suchar. Co to ropucha i 40 żabek? Teściowa wiesza firanki.
WCZORAJ wieszałam…