Poranny sucharek

7 polubień

Wpada mąż na chatę i widzi żonę w łóżku z gościem, który jest jego kumplem. Wyciąga pistolet i strzela do kolegi, a żona na to;

  • rób tak dalej, a całkiem bez kolegów zostaniesz…
8 polubień

Bedzie…samotny:)

1 polubienie

Sędzia piłkarski pokazał żonie w nocy żółtą kartkę za symulowanie.
A ona jemu czerwoną. Za grę ręką.

Wiesza się facet. Nagle pojawia się anioł:
- Gościu, po co się targasz na życie? Nie lepiej piwka się napić?
- No, lepiej.
- A na rybki wyskoczyć?
- Fajnie.
- A laseczkę jakąś wyrwać i ją dymnąć?
- W porzo. Ale jaki jest sens życia? JAKI?
- Hmmm… Tobie sens życia potrzebny? A to się wieszaj.

8 polubień

Małżeństwo ogląda film.

  • Kochanie, oni się pobiorą?
  • Oczywiście, takie filmy zawsze kończą się dramatem.
6 polubień

Kocha się mąż z żoną i jej wymyśla:

  • Ale ty jesteś brzydka. Oczy wybałuszone, krzywy nos, obwisłe piersi i jeszcze krzywe nogi. Jak ja mogłem cię chcieć?
  • Ale mam chyba coś pięknego w sobie - broni się żona.
  • Tak. Ale zaraz to wyjmę.
6 polubień

No i aniolek racje mial!:slight_smile:

1 polubienie

No i przykrosc…:slight_smile:

Zuchwalec!.)

Policjant zatrzymuje blondynkę za przekroczenie prędkości.
-Dzień dobry. Widzi pani, co to jest? (pokazuje na radar)
-Dzień dobry. Nie. Co to? Suszareczka?
-He he he. Nie, proszę pani. To jest radar. I co my tu mamy? Widzi pani te cyferki?
-140. Widzę.
-No właśnie. Prawo jazdy proszę i dowód rejestracyjny samochodu.
-Nie mam.
-Jak to pani nie ma?
-No, bo widzi pan, tak to wszystko się dzisiaj szybko działo…i ten samochód nie jest mój.
-Jak to nie pani?
-No tak, ukradłam go. Bo jak zabiliśmy tamtą kobietę, to trzeba było jakoś pozbyć się zwłok, a ja nie chciałam brudzić swojego auta, więc ukradłam to i zapakowałam zwłoki do bagażnika. I teraz tak szybko jadę, żeby jak najszybciej pozbyć się ciała.
-To ma pani na dodatek trupa w bagażniku?! Proszę wysiąść, ręce na maskę i nie ruszać się!
Policjant dzwoni po wsparcie:
-Mam tu trupa w bagażniku, kradzież samochodu i przekroczenie prędkości.
Za chwilę cała ekipa z ostrą bronią.
Dowodzący podchodzi do kobiety:
-Ma pani jakieś dokumenty?
-Mam, ale w samochodzie w skrytce. Mogę wyciągnąć?
Po czym sięga do skrytki, podaje dokumenty, prawo jazdy i dowód rejestracyjny samochodu. Wszystko w największym porządku.
-Jak to, to nie jest kradziony samochód?!
-Nie, skądże, to mój samochód.
-To proszę otworzyć bagażnik.
Blondynka otwiera bagażnik, a tam porządek, trójkąt ostrzegawczy na miejscu, koło zapasowe itp…
Dowódca zdezorientowany:
-No jak to, mamy zgłoszenie, że samochód kradziony, w bagażniku trup…
-…i co jeszcze naopowiadał, może że niby prędkość przekroczyłam???

6 polubień

5 polubień

Żona do męża:
– Dlaczego opowiadasz wszystkim, że ożeniłeś się ze mną dla pieniędzy ? Przecież ja nie miałam żadnych pieniędzy !
– A co mam, k**wa, mówić! ?!

6 polubień

Cwaniara!:slight_smile:

Wykombinowal sobie…:slight_smile:

1 polubienie