Poranny sucharek

image

6 polubień

Moja dwunożna połowica bez problemów zaspokoiłaby tę stonogę (pod względem ilości butów, nie tym co na obrazku :wink: ). Kiedyś te buty nawet chciałem policzyć, ale zrezygnowałem, bo takich liczb mózg nie przetwarza. Szafek kupiłem jakiś czas temu obliczone na 240 par, ale tam są też moje cztery pary butów i kilka par córki, więc to nie tylko połowicy. :rofl::rofl::rofl:

6 polubień

Dobrze, ze Twoje i corki sie zmiescily… :joy:

Na wcisk :wink:

1 polubienie

Dokup szafke i ja schowaj, dobrze Ci radze! :sweat_smile:

1 polubienie

A jeden koleś wódą skuty
obuty w buty
był pełen buty.

A ja tu myślą jestem zatruty,
czy butonierka, to szafka na buty? :shushing_face::smile:

Po prostu, jestem w wielkiej rozterce
czy buty trzyma się w butonierce? :stuck_out_tongue_winking_eye:

6 polubień

A jaka metodologię liczenia stosujesz względem półbutów? :thinking:

4 polubienia

Taką samą jak licząc Tusk i Pułtusk :rofl:

4 polubienia

Co za szkopuł! :grin:

3 polubienia

Szkopuł, to kawał niezłego Szkopa jest? :shushing_face::stuck_out_tongue_winking_eye:

5 polubień

Żaraż mnie przywalom sz kopa… :smile:

2 polubienia

Szkopuł w tym, że kopa to pięć tuzinów, a nie tamzinów. :grin:

3 polubienia

Dostać kopa z rana
by wpaść w kopę siana… :kissing_closed_eyes:

2 polubienia

By wpaść w kopę siana, trzeba kopić siano od rana. To potrafi dać niezłego kopa nawet dla tęgiego Szkopa.

2 polubienia

Ale my się tu kopiemy. :smile:

2 polubienia

Najważniejsze, by przechodząc obok koparki nie dać się nabrać. :rofl:

3 polubienia

Oczywsicie, tak jak bomby w bombonierce… :joy:

1 polubienie

I z usług kopidołów za wcześnie nie skorzystać… :innocent:

1 polubienie