Wciska się baba do niepomiernie zatłoczonego tramwaja i na głos narzeka; - ale tłok.
A na to jakiś koleś z dumą w głosie; - to mój…
Chwalipieta sie znalazl
Ale on się piętą nie chwalił…
Tez tam uwazam!
To tez coś z tej beczki
W zatłoczonym autobusie kobieta krzyczy do stającego za nią faceta:
– Proszę się o mnie nie ocierać wiadomą częścią ciała!
– Ależ, to nie tak, jak pani myśli, mam w kieszeni zwitek banknotów, to moja wypłata.
– Taaaa, jasne, a na ostatnim przystanku dostał pan podwyżkę!
Moze dostal???
Jak się ocierał, do podwyżka wraz ze stwardnieniem wystąpiła…
W pracy, przy kawie rozmawiają dwie koleżanki:
- Jak tam Twój wczorajszy wieczór?
- Beznadzieja… mąż przyszedł do domu, w 3 minuty zjadł obiad, potem 4 minuty bzykania i po dwóch minutach spał… A u Ciebie?
- No u mnie rewelacja, mąż przyszedł do domu, zabrał mnie na przepyszna romantyczną kolację. Później przez godzinę wracaliśmy do domu spacerkiem przez miasto, potem świece i godzina przecudownej gry wstępnej. Następnie godzina nieziemskiego seksu a na koniec wyobraź sobie, ze przez godzinę rozmawialiśmy czule ze sobą. Bajka po prostu!
W tym samym czasie rozmawia ze sobą dwóch kolegów: - Jak tam Twój wczorajszy seks?
- No za-je-biś-cie! Przychodzę do domu, obiad na stole, zjadłem, pobzykałem i zasnąłem! A u Ciebie?
- U mnie? Krwa, u mnie beznadzieja. Przychodzę - nie ma prądu, bo zapomniałem zapłacić za rachunek, zabrałem wiec gdzieś starą na kolację, żarcie było beznadziejne i takie drogie, że nie starczyło mi na taksówkę i musiałem zap**rdalać do domu na piechotę. Przychodzimy, krwa
przecież nie ma prądu, więc znowu te cholerne świece. Byłem tak wkurzony, że najpierw przez godzinę nie mógł mi stanąć a potem przez godzinę nie mogłem dojść. Na to wszystko tak się wk*rwiłem, że przez godzinę jeszcze usnąć nie mogłem.
Nagroda…
Kazdy ma prawo do wlasnego zdania…
Pewien murzyn, tudzież afroamerykanin pracował w polskim tartaku. Niestety pewnego razu uległ wypadkowi i w prawej dłoni stracił palce, wskazujący i serdeczny. Będą u lekarza po wypadku bardzo ubolewał nad stratą, więc lekarz zaproponował mu eksperymentalny zabieg przyszycia palców od dawcy. Z tym że palce będą białe. Operacja udał się nadspodziewanie dobrze i palce funkcjonowały bez zastrzeżeń.
Pewnego razu dłoń z dwoma białymi palcami przykuła uwagę pewnego mocno wstawionego jegomościa, gdy obaj podróżowali jednym tramwajem. Pijaczek mętnym wzrokiem obserwuje dłoń obejmującą uchwyt dla podróżujących na stojąco i po chwili rzecze:
-Co kominiarz, na dziwki się chodziło?
Kwadrans później w miejscu murzyna stanęła kobieta. Trzymając dłoń w uchwycie, o którym była mowa odsłoniła pachę, która wg. ostatniego krzyku mody była owłosiona. Pijaczek ponownie wpatruje się mętnym wzrokiem i po dogłębnej analizie sytuacji odzywa się:
-Te, baletnica, a ta nóżka to nie za wysoko?
O matko!!!
Ciekawe czy pojela…