Poranny sucharek

O rany, Ty tylko na dwa dni??? BOHATER!

1 polubienie

Ajjj, zazdraszczam… :grin:

1 polubienie

Ale bym karpia zeżarła…!!!

2 polubienia

i Ty sie skarzysz na zly stan zdrowia?

1 polubienie

Zostawiłeś Miska samego. Nie obawiasz się, że w nagrodę przyszykuje Ci jakąś niespodziankę? :grin:

3 polubienia

Za przeproszeniem, proszę pani, ale mój Misiek kup byle gdzie nie robi… :stuck_out_tongue:

Mam chwilkę czasu, bo familia w kościele, więc zaraz założę nowy temat, coby świąteczną frekwencję podnieść… :blush:

3 polubienia

@okonek mam solidne podstawy podejrzewać, że po tych świętach, to ja w ogóle nie będę posiadał stanu zdrowia. :smile:

2 polubienia

Jeżeli, to własne życzenie :stuck_out_tongue:

1 polubienie

u mnie to tylko jeden dzien - jutro czarna kartka w kalendrzu - wiec byle do nowego roku - szlenstwo zaczyna sie pozniej - do Trzech Kroli - ale to glownie dla dzieciarni - prezenty wrecza sie tu dopiero w nocy z 5 na 6, Mikolaj to element naplywowy.
podobnie jak choinka - na poczatku lat 90 to jak pisalam - sasiadka nas podejrzala i ubrala domowa roslinke - a ze byl to fikus?
a futrzak to sie pewnie steskni?
koty generalnie nie wyprozniaja sie byle gdzie, pomijajac znaczenie terenu zapachem, ktory niekoniecznie Duzym odpowiada. albo maja brudno w kuwecie.
ale teraz juz wymyslono przemyslne pochlaniajace zwirki. moje domowe koty niewychodzace w latach 70-80 to bylo codzienna wymiana piasku. i tak lepiej jak z psem bo wyprowadzac nie trzeba bylo o swicie.

3 polubienia