Poranny sucharek

Tuszę, iż żartujesz, żem uraził.
Zmykam, bo zaraz jadę do Aachen do mojego lekarza na wizytę kontrolną, póżniej wizyta w AOK i drobne zakupy, bo prześwity w piwie występują w lodówce. A to już jest niekomfortowa sytuacja. :smile:

2 polubienia

Szerokiej drogi! Nie dałeś się podpuścić, to nie. Co nie znaczy, ze kiedyś znowu nie spróbuję :rofl:

1 polubienie

Droga szeroka. ale krótka. 11 km.
I nie ze mną podpuchy.

Odwrotność nad - wielka konserwa
chwyt w takich różnych naszych manewrach… :stuck_out_tongue_winking_eye:

2 polubienia

Podpucha.
Nadal zazdroszczę. Pójdę za to do piekła? :wink:

2 polubienia

To było w dziale “o blondynkach”… :joy:

Cytujesz??? :grin:

A ja się musiałam zastanowić! :crazy_face:

1 polubienie

Bo nie czytałaś o “pomuszaniu” :wink:

Co Wy o tych muchach? Dobrze, że nie w nosie… :grin:

1 polubienie

Elsie, w nosie też. Wszystkie muchy są ważne :blush:

Takie prześwity zapełniać należy!

Ja na blondynkach się nie znam. :innocent:

1 polubienie

Muchy harmonijne są.

1 polubienie

Wszystko przed Tobą… :crazy_face:

Tak im te skrzydełka grają…

1 polubienie

Wszystkie łyse się radują :rofl:

2 polubienia

Pierwiastek chemiczny - rybia kość
to na pewno, nie jest złość.

1 polubienie

Radość.
Pewnie mi włosy pociemniały!
A moja zazdrosć mnie zabije zaraz!

2 polubienia

Nie zadraszczaj, tylko próbuj.
Niejaki @benasek mnie tego nauczył i do niego pretensje… :smile:

2 polubienia

Przed chwilą zaliczyłabym wpadkę. Chciałam napisać, że nie moszna się spóźniać do lekarza Dobrze, że dostałam w tym momencie ataku śmiechu i nie napisałam(?)

2 polubienia