Poranny sucharek

3 polubienia

Wpada żona do domu i wrzeszczy od proga do męża;
– ty świnio, ty knurze, wiem już wszystko!
– Nie przesadzaj, a w którym roku była bitwa pod Płowcami?

4 polubienia

Domyślam się, że się nie popisała…

Mylisz się koleżanko moja. Ona popatrzyła na niego i spokojnie odpowiedziała; - 27 września 1331 i zreferowała kilkoma słowami, jak to Łokietek z Krzyżami powalczył. A potem już bardzo spokojnie, oburącz patelnię chwyciła i zrobiła mu ten narzędziem kuchennem Pearl Harbour. 7 XII 1941 :grin:

2 polubienia

To zacna z niej historyczka była. Takiej lepiej nie podskakiwać, bo jeszcze Nagasaki zrobi… :crazy_face:

1 polubienie

Wolałbym taką, co naga sake ze mną by piła. :innocent:

1 polubienie

Tylko ona musiałaby mieć swoją moc, bo sake to słabizna… :joy:

Taaak! Bo w takiej okoliczności o sake nie chodzi. :innocent:

1 polubienie

Ale tu tkwi niebezpieczeństwo niejakie: ta sama moc do zrobienia Pearl Harbour i Nagiej sake… może człeka jednakowoż wykończyć… :grin:

Iii tam, na coś wreszcie wykończonem być trzeba… :shushing_face: :stuck_out_tongue:

1 polubienie

Niby racja: najgorzej rozkładać się samodzielnie… :grin:

1 polubienie

Ginekolog po badaniu do pacjentki:
-Ma Pani nadżerkę.
-A to bydlak!! Mówił, że tylko poliże!

4 polubienia

Nikomu nie można wierzyć…