Poranny sucharek

7 polubień

W pewnym hotelu wystylizowanym na lata 70 klientka żali się w recepcji, że nie działa winda
Recepcjonista odpowiada;- bo to nie winda, proszę pani, to budka telefoniczna…

6 polubień

Ciekawe, czy działał telefon w tej budce…

Telefon to nie wiem, ale przycisku do jazdy nie było…

1 polubienie

Może myślała że to na jakiś inny bajer…

9 polubień

Nieee, no rybcia, WYJĘ!!! :joy:

2 polubienia

– Dzień dobry. Czy to pan uratował wczoraj mojego syna spod lodu?
– Tak, ale nie ma o czym mówić…
– Jak to nie ma o czym mówić? A gdzie czapeczka !!! ?? :stuck_out_tongue:

4 polubienia

Skąd ja to znam … :rofl:

1 polubienie

W młodości miałem komputer zbudowany “na pająka” , bez obudowy. Płyta główna leżała na brzegu blatu biurka, obok był zasilacz…
Tak to mniej więcej wyglądało. Mój kot raz przechodząc nad tym wkręcił sobie ogon w wentylator :joy:
Nigdy już nie wszedł na biurko.

5 polubień

Biedny… :frowning:
Tylko mi nie mów, że na imię miał helikopter, albo śmigłogon czy wirogon :smiley:

1 polubienie

Rubel

1 polubienie

Piękne! :joy:

1 polubienie