Poranny sucharek

4 polubienia

image

6 polubień

4 polubienia

Złapał wędkarz rybkę, tak jakby zółtawą i pyta;
– jesteś rybką ze złota?
– Nie. Jestem rybką z pisu.
– E tam, to życzeń nie spełniasz?
– Nie spełniam. Ale za to obiecuję.

3 polubienia

11 rad jak walczyć z wirusem.

  1. Jak powszechnie wiadomo, wirus może przejść po kablu, dlatego należy łączyć się z internetem bezprzewodowo.
  2. Sygnał dobrze jest przefiltrować za pomocą kilku warstw waty szklanej. Jeśli nie posiadacie waty to możecie ją zastąpić kilkoma warstwami bibuły filtracyjnej.
  3. Sygnał można także filtrować za pomocą gąbki ze starego materaca nasączonej środkiem dezynfekcyjnym. Najbardziej jadowity wirus zrobi dziurę, ale nie przejdzie!
  4. Jeśli już łączycie się przez kabel, to zawiążcie na nim kilka supełków. Żaden wir nie przejdzie!
  5. Dobre wyniki daje stosowanie firewalla. Obok kompa rozpalcie ognisko i wrzućcie do niego kabel.Tylko pamiętajcie żeby go owinąć alu folią żeby się nie zjarał.
  6. Świetne wyniki daje obłożenie kompa starymi tenisówkami i długo noszonymi skarpetami. Żaden wir się go nie czepi!
  7. Całkiem śmiało można zastosować krucyfix i wodę święconą. Krusyfix położyć na kompie i wszystko skropić wodą święconą. Jednak dla własnego bezpieczeństwa przed kropieniem trzeba wyłączyć z sieci wszystkie kable zasilające!
  8. Można zastosować także okłady z czosnku.
  9. Do monitora można przykleić święty obrazek.
  10. Jeśli komp złapał już wirusa, to dobrym sposobem jest rozbicie na proszek 2 tabletek aspiryny i wsypanie ich do napędu CD. Kompa natychmiast trzeba natrzeć jakąś maścią rozgrzewającą. Na monitor naciągnąć ciepłą czapkę, na klawiature założyć rękawiczki, a na myszkę naciągnąć wełnianą skarpetkę.Wszystko położyć do łóżeczka i nakryć kołderką żeby się wypociło.
  11. Jeśli mimo wszystko stan kompa pogarsza się i zaczyna on zarażać inne kompy, to trzeba o północy zabrać go na cmentarz położyć na świeżej mogile i wbić w niego osikowy kołek.
5 polubień

Po co się tak męczyć? Mojem, jedynie słusznem zdaniem, należy stosować ostrą dezynfekcję wewnętrzną. Doustnie. I przyjemnie i pożytecznie.

1 polubienie

Na morowe powietrze to jeszcze okadzanie stosowano. Ale czy lecznicza marycha bylaby rownie skuteczna jak siarka?

Marychy nie stosuję, a z picia siary dawno wyrosłem. Ale te grzańce na pewno byłyby skuteczne. Tylko człowiek umiał je przeżyć. Ledwie… :smile:

2 polubienia

Przy obecnych mozgotrzepach to wino marki wino bylo nektarem.
A siarki do dziś w winnicsch, gdzie sie powaznie traktuje wyrób wina i stosuje sie drewniane beczki, używa sie do ich dezynfekcji. A to sie UE nie podoba, podobnie jak wedzenie serow czy mięsa.

Wędzone serki bardzo smakujące mnie są.

2 polubienia

No i ryczę!

Świetne! :joy:

Dobre grzańce dobre są!

@elsie
@birbant
Ja teraz rozbestwiona, grzaniec na czerwonym wytrawnym robie. Takim kupowanym z beczki po euro za litr :upside_down_face:

2 polubienia

Nooo, to jadę!!! :joy: