Madzia zwierza się przyjaciółce:
–Byłam wczoraj u ginekologa i stwierdził, że jestem w ciąży.
–A kto jest ojcem?
–Niestety. Tego mi nie powiedział.
–jakie dwie rzeczy znajdujące się w powietrzu mogą spowodować ciążę u blondynki?
–jej nogi.
Młodzi rodzice usypiają rozkapryszone maleństwo.
- A może powinnam mu coś zaśpiewać? - zastanawia się bardzo już zmęczona żona.
- Poczekaj, kochanie, spróbujmy jeszcze po dobroci.
Żona z fochem do męża;
– Stefan, dowiedziałam się właśnie od ludzi, że rozpowiadasz, iż ożeniłeś się za mnę tylko dla pieniędzy.
– A cóż ja innego mogę mówić?
Mąż z żoną leżą w łóżku. Nagle on mówi:
“Słuchaj, stanął mi!”
“To chodź szybko do mnie!”
" Ciiii, bo rozpozna Twój głos i będzie po wszystkim "
Nieźle się pośmiałam!
Nieszczęsna kobieta…
I się wygadał…
Spotykają się dwie przyjaciółki będące już w mocno zaawansowanym wieku. Jedna z nich, na pierwszy rzut oka nieszczęśliwa, zaczyna się zwierzać:
-Wiesz, im jestem starsza, tym mój mąż coraz mniej chętniej na mnie patrzy.
-Bardzo mi przykro. A mój odwrotnie, codziennie mi powtarza, że im jestem starsza, tym piękniejsza.
-Niestety, nie każda może mieć męża pracującego w antykwariacie.
Znakomite!
Blondynka do blondynki:
-Wczoraj zrobiłam test ciążowy.
-I co? Trudne były pytania?
Znak Om i Te !
BENIU!!! Pojęłam…