Poranny sucharek

7 polubień

Bogdan baraszkował w najlepsze z kochanką, gdy usłyszał, że samochód jej męża wjeżdża na podjazd. Niewiele myśląc złapał swoje ubranie i wyskoczył przez okno, mimo, że na zewnątrz padał deszcz. Traf chciał, że ulicą przebiegał właśnie maraton. Bogdan postanowił dla niepoznaki dołączyć do zawodników.
-Zawsze biegasz nagi? - zapytał go po przebiegnięciu kilku kilometrów jeden z biegaczy.
-Tak - odparł Bogdan. - Czuje się wtedy naprawdę wolny, a powiew wiatru przyjemnie chłodzi moją skórę.
-To dlaczego biegniesz z ubraniem pod pachą? - dopytuje się sportowiec.
-Po zakończonym biegu mogę od razu ubrać czyste ciuchy - wyjaśnił Bogdan.
-A zawsze biegasz z nałożoną prezerwatywą? - zapytał zawodnik.
-Nie, tylko kiedy pada.

8 polubień

Błyskotliwy umysł! :joy:

Mąż pyta żonę;
– co byś zrobiła, gdybym wygrał w lotto?
– Gdybyś dał mi połowę, od razu bym się spakowała i nie widzimy się więcej.
– Ok, w takim razie masz tu 10 zł, pakuj się i wypad…

5 polubień

Tanio mu wyszło…

2 polubienia

Ale podzielił się wygraną.

2 polubienia

Przynajmniej uczciwy :joy:

1 polubienie

Ja tak miałem kiedyś na basenie. Było napisane “Wstęp na basen wyłącznie w czepku”.
Wszedłem wyłącznie w czepku i mnie wyrzucili. :slight_smile:

3 polubienia

Płaczę ze śmiechu mimo, że znam… :rofl:

1 polubienie