Socjalizm, komunizm i kapitalizm umówili się na spotkanie. Kapitalizm i komunizm czekają w umówionym miejscu. Wreszcie wpada socjalizm i mówi:
-Przepraszam za spóźnianie, ale stałem w kolejce po mięso.
-A co to jest kolejka? - pyta kapitalizm.
-A co to jest mięso? - pyta komunizm.
Politycy dzielą się na dwie kategorie. Ci pierwsi wierzą, że elektorat jest trampoliną jednorazowego użytku, a drudzy, że w zdolnych rękach frajerzy mają wiele zastosowań.
-Tatusiu, czy wszystkie bajki zaczynają się od “Dawno, dawno temu…”?
-Nie, synku. Część z nich zaczyna się od “Gdy zostanę wybrany na to stanowisko…”
Wojna jest wtedy, kiedy rząd mówi ludziom, kto jest wrogiem. Rewolucja wybucha, kiedy ludzie w końcu sami zrozumieją, kto jest wrogiem.
Kodeks polityka
- Jeśli warto o coś walczyć, to tym bardziej warto walczyć nieuczciwie.
- Nie kłam, nie oszukuj, nie kradnij… bez potrzeby.
- Szczera odpowiedź może Ci przysporzyć tylko problemów
- Fakty, aczkolwiek interesujące, są bez znaczenia.
- Prawda jest zmienna.
- Obietnica nie jest gwarancją.
Rozwiązująca krzyżówkę żona pyta męża;
– skarbie, mam tu, prezydent Polski na 4 litery, pierwsza d, a ostatnia a…
– Napraaawdę?
Skąd bierzesz takie cudeńka???
Pewnie sam wymysla, albo kolega wygrzebal z netu.
Najlepsze dowcipy powstaja z potrzeby chwili. Kiedy ironia jest jedyna bronia.
Jeżeli czegoś sam nie wymyślę, to wymyślam jak zapożyczyć to, co wymyślili inni.