I masz rację, bo obraz nawet w ramie też jest malowidłem, uparciuchu jeden. 

Maria Magdalena, to ta z brodą. 
Z prawie świętego obrazu żarty sobie @birbant stroisz a ja tak poważnie.
Każdy obraz jest malowidłem, ale nie każde malowidło obrazem.
Pozwoliłem sobie zajrzeć do SJP PWN:
obraz - dzieło plastyczne przedstawiające kogoś lub coś, wykonane za pomocą farb, kredek, ołówka itp. na płótnie, papierze lub desce.
Masz rację @birbant, obmierzły uparciuch ze mnie.
No cóż, muszę ustąpić przed siłą argumentu. Że uparciuch jesteś, to wiem, ale nie zgadzam się, że obmierzły. 
Wlasnie tak sobie pomyslalam, jakis intensywny kurs laciny i hebrajskiego.
Powietrze, to powietrze, ale świeżość jedzenia przy owczesnych sposobach jego konserwacji? No i kasa w jakiejś rozsadnej postaci, bo tam dobr doczesnych nie rozdawali.
@Bingola, bo Cię żona za uszy wytarga, że jej ci mało…
Jedna Maria i jeden golas… Musialabym sie zastanowic (ale drugiej baby by nie wpuscili…  ) No i musialabym sie za kogos przebrac…
) No i musialabym sie za kogos przebrac… 
Ale przeciez nalezy liczyc na CUD!!! 
Ja tez nie znam jegomosciow
Ja poznalam tylko dwoch…
Poznałem wszystkich, ale trwało to z dwie godziny na powiększonym obrazie.
Aaa, ja nie powiekszalam… :
Podobno na oryginale po prawicy jezuska (nasza lewa jak patrzymy) siedzi kobieta. Partnerka życiowa. Jej rysy są wyraźnie kobiece w porównaniu z innymi biesiadnikami.
Maleńczuka to naokrągło niedawno słuchałam, ehh ten głos…
Jak widać, to genialny Leonardo stworzył obraz uniwersalny.
Ciekawe, jakby tak w Bitwie pod Grunwaldem Matejki?
 
          
