Bo jak urosną to już ( m )nie ( j )… Jakie chcielibyście mieć w domu jako miniaturki, tak by zawsze było takie małe i słodkie i nigdy nie urosło do normalnych rozmiarów?
Małe / młode zwierzęta w zdecydowanej większości wyglądają uroczo, słodziaszczo lub jeszcze fajniej. Ale w wielu przypadkach gdy dorosną, nie można im odmówić uroku. Osobiście nie chciałbym mieć zwierzęcia, które by nie dorosło. Wręcz wzdryga mnie na samą myśl posiadania jakiejś kurduplastej rasy psa.
Jeże
Tygrysa
Gdy mniej więcej o tej porze w zeszłem roku przywiozłem sobie kotka z Polski, mieścił mi się na dłoni. Teraz ma ponad 5,5 kg i nadal rośnie. Przypuszcza się, że za dwa lata osiągnie ponad 7 kg. Dlaczego taki wielki? Pisałem już o tym.
Teraz nadmienię, że jak to stworzenie było takie malutkie, urocze, milutkie, słodziutkie i w ogóle, to mieliśmy okresowe tsunami na metrażu. Przez to stworzonko do tej pory czekam na fachowca, aż mi co końca laptop naprawi.
Aktualnie zwierzę jest w domu niesłychanie spokojne i nieszkodliwe. Ale i bardzo sympatyczne. Jest zbójem, ale tylko poza domem, który lubi opuszczać nawet na całą dobę i dłużej. Ale wraca. Jego dzienna porcja karmy, to dokładnie dwa razy więcej, niż to, co normalnie zjada kot.
Zawsze i ciągle PSY!
Generalnie ssaki.
Kocury jak szary pregi i jescze jak ma czarne opuszki lapek i przywiozles go z Polski to bardzo czesto krzyzowki ze zbikiem. Kocur moich rodzicow, tez pochodzenia z okolic gdzie zbiki sie zdarzaly w najlepszym okresie swojego zycia wazyl ponad 9 kg, zwazony naukowo, czyli zapakowany w duza reklamowke i podczepiony do wagi sprezynowej. Wychudl bardzo tak z rok przed smiercia, a zyl ponad 16 lat.
A wydawalo sie, ze ta puszysta kulka duza nie bedzie. Koty rasy kartuskiej (nazwa id mnichow) czy main coon to i ponad 10 kg moga miec. A rodza sie malutkie jak zwykle domowe kociaki.
A wez takiego krokodyla? Wyklywa sie wielkosci konika polnego nie przymierzajac, a ile maja dorosle osobniki?
Misiek, to zdecydowanie; ojciec żbik, matka kotka domowa i to mała z natury. Ja teraz nie mogę linkować oraz przesyłać, właśnie z jego powodu i trochę to potrwa zanim fachowiec się tym zajmie. ale na Wiki na zdjęciu ze żbikiem, mój kot, wypisz wymaluj.
Byłem u specjalisty w Aachen i dowiedziałem się, że w Niemczech, ponad 30% kotów domowych jest zmieszana ze żbikami, a 10 do 15%, to połówki.
Stopy ma czarne, pazury przednich łap dłuższe, a tylnych dwa razy grubsze i raz dłuższe od domowca i brązowe. Grubsze łapki. I niesamowicie masywne uda. Grubszy ogon. Maść typowego żbika. O kłach nie wspomnę. Domowe takich nie mają, Apetyt też podwójny.
Łepek bardziej płaski i wydłużony pyszczek.
On mi od małego wydawał się dziwny z tym jego zachowaniem, jakby cały czas polować chciał.
Odruch polowania to i syjamy maja. Z tym, ze preferuja sznurowki nie sztuczne myszki. Moze genetyczne, bo ponoc byly hodowane do walki z wezami?
W tej chwili z ciekawości pouczyłem się o żbikach.
A koty, to koty, ich wspólną cechą jest polowanie.
Misiek w domu, to przemiłe stworzonko bardzo z ludziami symbiotyczne. Przyjazny i ufny do ludzi aż za bardzo. Traci te cechy im dalej od domu, tym bardziej. I odchodzi bardzo daleko, to już w kilometrach trzeba liczyć.
Zeby komus sie nie zachcialo go skrzywdzic…
Tu nie taki naród. Ma wolny wstęp na wszystkie posesje w okolicy, jak i pozostałe domowce, które tu stadnie łażą od sąsiada co sąsiada i jest to rzeczą normalną dla tybylców. Tylko, że nie ma zwyczaju dokarmiania.
Misiek już opuścił grupę i stał się samotnikiem. Tak, właśnie żbiki mają. Ale wobec dawnych kumpli agresji żadnej nie przejawia.
Kocury, nie tylko zbiki sa samotnikami jesli chodzi o swoj gatunek.
Jak tu obserwuje wedrowne to kazdy ma swoje wydeptane sciezki i godziny kiedy do michy przychodza. Zegarek mozesz wg nich nakrecac. Kotki sa bardziej terytorialne.
Te tutaj łażą w grupie. Widzę to od 3 lat. Najwięcej 7 naliczyłem, ale przeważnie od 3 do 5.
Lubię dorosłe, bardziej do mnie przemawiają,szczególnie nie przepadam za szczeniakami. Więc jak mam wybrać to może jakie małe ptaki w gnieździe
Małe dzieci ludzkie są urocze. Potem to mija niestety.
Tygrysy.
Ale nie chcialbym ich ograniczac i robic z nich de.ilnych pluszaków.One nic nie traca ze swej urody w doroslosci.
Drugie miejsce dla malych grizzly.