Powrót do rzeczywistości po urlopie? Jak żyć Pytamki?

Wczoraj wróciliśmy z moim P. po 2 tygodniach z urlopu w totalnej głuszy.
Zero ludzi .
Zero cywilizacji .
Odgłosy jedynie żurawi i szumu lasu .
Czas totalnego nic nie robienia.
Cisza i spokój na maxa.
Odwykliśmy na tyle od zgiełku miasta, że postanowiliśmy wyjść po powrocie wczoraj do ludzi i …
Napisałam do kilku znajomych.
Przyszło 16 osób na sushi :smile:
Tam zrobiliśmy 9 butelek wina sliwkowego :stuck_out_tongue:
To był początek :smile:
W dobrych nastrojach zeszliśny na miasto.
Knajpa Big Ben.
Ale te whisky wchodziło!
Za mocno !
Po północy odnotowałam złamany obcas jak w reklamie Mentos, fikołki na trzepaku, moczenie nóg w fontannie , skakanie po starym tapczanie, który ktoś wystawił na śmietnik i inne dziwne akcje, które nie przystoją ludziom w moim wieku :stuck_out_tongue:
W domu byłam o 4:30 :smile:
Dziś zdychamy cały dzień, suszy i śmieszy :stuck_out_tongue:
Jesteśmy już w pidżamach :smile:
A pytanie jest takie!
Jak jutro spędzić ten ostatni dzień urlopu, żeby tego nie poczuć ?
Jak to ogarnąć?
Jak Wy spędzacie ostatni dzień wolnego?
Jak zrobić tak, aby nie poczuć do późnego wieczora tego smutnego dnia?

3 polubienia

jak juz wydobrzalas po wczorajszych breweriach to dzis proponuje po starych tapczanach nie skakac bo gdzies sprezyna peknie i porani, a z napojow zsiadle mleko.
i dla pewnosci pooddychac spalinami, coby sie w miescie zaaklimatyzowac.

2 polubienia

Pozostaje wziąć Positivum.
I naucz się pić. Znajomych wyniosą zarzyganych a ty wciąż będziesz mogła… odwozić ich do domu :wink:

2 polubienia

No ja myślę, że najlepszym sposobem na powrót do rzeczywistości po urlopie,jest następnym razem nie brać urlopu.:grin:

7 polubień

Jak spedzic ostatni dzien urlopu?
Co prawda,ja juz zapomnialem co znaczy to slowo,ostatni’')))
Z tego co piszesz,to na leczeniu kaca.
A pamietaj,ze kac,to kara,za przerwy w piciu)))
Ja sie staram,by kac mnie nie dogonil)))
Przez 60 lat kialem tylko kilka wpadek,bo bylem mlody i glupi)))

2 polubienia

Zakończenie urlopu z przytupem miałaś :grin:

Mam dwie wersje po urlopowe.
Albo rozpakowuję walizki i odkładam od razu na miejsce wszystkie rzeczy, piorę stery ciuchów i dzielnie przygotowuję się do tego co nieuniknione. :wink:
Albo nic nie robię, mam w dypie wszystko, patrzę w niebo i kontempluję nad upływającym szybko czasem i nad tym dlaczego wszystko co dobre musi się kończyć :disappointed_relieved:

4 polubienia

Ja przeważnie w ostatni dzień wracam… a następnego do pracy. W tym roku jak zawsze jestem jeszcze przed urlopem, choć wszystko zaplanowane.

1 polubienie

A teraz Ty nam powiedz.
Jak rzyc po urlopie)))

1 polubienie

Hahahaha obstawiam że zadowolona :grin:

2 polubienia

Co by to byl za urlop,gdyby w tej materii gyla niezadowolona.
Jeszcze znajac @anon80021811,kobiete z ikra))

3 polubienia

Zaplanować sobie jakieś atrakcje w najbliższych dniach, czyli grill, jakaś wycieczka w weekend, kino, zaliczanie kolejnych restauracji, wypad na basen lub nad jeziorko po pracy itd…Wtedy będzie na co czekać i czas w pracy szybciej zleci.

1 polubienie

Na razie,przelaczyc sie na siatkowke:))

2 polubienia

Najczesciej wracalam z urlopu z Jula. Niby co rok starsza, ale zawsze…Zaczynalam od ogolnego szorowania. Potem bralam sie za pranie. Cos zjesc tez bylo trzeba i…dobranocka!:slight_smile:

2 polubienia

Każdy urlop ma jedną wadę. Każdy jest za krótki.

2 polubienia

A u mnie zawsze było tak Birbuś:
Pierwszy tydzień - aklimatyzacja i (chociaż pozorne) zerwanie więzi z dawnym…
Drugi tydzień - bardziej swojsko, poznawanie nowego, inspiracje wycieczkowe mrrr. …
Trzeci tydzień - prawdziwy, leniwy relaks, jak u siebie w domu ! …:heart_eyes:
Czwarty - zasiedzenie - czasem tęsknota za innym, czasem nuda a czasem chęć pozostania na stałe :smiley:
Raz w życiu miałam 4-tygodniowy urlop ( w jednym miejscu wtedy wypoczywałam).

1 polubienie

Hahaha ! :smiley: :smiley:

W mej pamięci zapisane mam kilka bardzo udanych urlopów.

1 polubienie

U mnie to na ogol podroz do Anglii.Potem zapelnianie lodowki…Potem proba jakiegos"dospania",na ogol nieudana bo potrzebuje chyba snu coraz mniej…
No i porzadki w ksiazkach i plytach.Czyli przygotowanie na najblizsze dni.
Sprawdzam tez czy wszystko wyprane a potem…Ide po piwo.

2 polubienia

To prawda, bo po udanym urlopie to trzeba dopiero wypocząć !! :sunglasses::grinning:

1 polubienie

He,he…Bywa i tak ale bardziej mialem na mysli lotniska,odprawy i czekania.To wszystko trwa dluzej niz loty…

1 polubienie