Cytatfuck you…Na wieki wiekow…
Nienawidze to może zbyt mocne słowo ale bezsilności i swoich emocji których wiecznie mam w nadmiarze…Nie lubię strachu który czasem czuję i który przytlacza.Niekiedy życia,bo jest cholernie ciężkie… Głupoty,bo jest wszech obecna.Swojego ciała,które coraz częściej mnie zawodzi. I duch by chciał,ale ciało i siła już nie ta. Czyli wracamy do bezsilności…
No i masz… tytuł się zmienił i moja odpowiedź pasuje jak Wiedźmin do Kopciuszka…
Właśnie oddałam męża do naprawy. Ponad miesięczne starania skończyły się tym, że trafił do szpitala prywatnego, bo wiele NFZ-owskich pozamieniano na Covidowe. Miesiąc bólu, nerwów, no i 8 tys. w plecy jako konsekwencja solidnego przeziębienia. Teraz doszły obawy o pokój na świecie.
Szlag… Trzymajcie się Gra…
Zadzwonię do Ciebie później. Moc uścisków dla R.
Nie znam Cię osobiście, ale odbieram Ciebie jako silną kobietę i wierzę, że poradzicie sobie w tym trudnym czasie. Przesyłam Wam duchowe wsparcie.
Pewnie, że sobie poradzimy. To jeszcze nie tragedia. Dziękuję Ale powoli mam dość. Przeklinałam poprzedni rok, zaczął się od pożaru w domu córki, później choroby, śmierci pocovidowe w rodzinie i wiele innych przykrych sytuacji. Ten rok nie zapowiedział się jako lepszy. Kolejna już planowana operacja - na sierpień, następna (oby!) w grudniu.
Ciągle pod górkę…znajome…
Ale o co chodzi?
O i tu jest pytanie musi wiosna?
Było pytanie i jak na nie odpowiadałam to zniknęło Zatem uznaliśmy że Collins nam zostawił literki żebyśmy sobie spamowali
No to sobie spamujemy i każdy pisze co chce a Jurek się nie przypierdzieli że mu pytanie zaśmiecamy bo jak …
Niemal pod wszystkim mogę sie podpisać ale najgorszy jest strach…Ze strachem nie da sie normalnie funkcjonować…
Jeszcze wczoraj to co najgorsze,było niemożliwe.Dzisiaj jest faktem…A wokół strachu,jest bezsilność…
Ot,polska rzeczywistość…Wszystko co sie należy,trzeba wyszarpywać.I do tego ta atmosfera złości,pretensji,wzajemnych niechęci by nie rzec,nienawiści…
Trzymaj sie,pozdrów męża"na warsztacie"i powiedz ze własnie piję jego zdrowie…
tu ladnie ujales
ale bezsilność to jest seppuku