Prawda czy fałsz?

“Zazdrość jest córką nieudolności”
Nie pamiętam kto to powiedział ale…Bardzo mi się to podoba :blush:

2 polubienia

Wiesz, czasem choćbyś stanął na głowie to pracowego lizusa w zarobkach nie prześcigniesz a jeść trzeba.

1 polubienie

Noo…Niby tak ale…O co chodzi? :thinking:

1 polubienie

No bo jak ja zazdroszczę lizusowi, że zarabia dużo więcej to co ja mogę zrobić i skąd wziąć udolność?

2 polubienia

A zazdrościsz?
Po co?
Po co z gruntu stawiać siebie w pozycji pokrzywdzonego?
Skoro,jak zdajesz sie sugerować,jego zarobki są efektem nie do końca czystej gry to czy nie lepiej móc spoglądać w lustro z czystym sumieniem?
Celowo nie wypowiadam sie o samej pracy bo to co mam do powiedzenia,nie spodobałoby Ci sie…

2 polubienia

No tak, tyle, że ja stamtąd odeszłam, żeby nie robić przekrętów w celu krycia szefa i zarabiania dzięki temu najmniej.

2 polubienia

I o to własnie chodzi!
Slusznie zrobiłaś :ok_hand:

2 polubienia

Nie zawsze zazdrość rodzi się z nieudolności. Wiele zależy od charakteru. Są tacy którym ciągle malo i ciągle porównują się z innymi. Współczuję takim ludziom.

4 polubienia

Wolę mieć gów*o niż być lizusem.

2 polubienia

Trzeba robić swoje. Nie patrzeć na innych, pozostać neutralnym. Myśleć o własnym zysku a nie układach.

3 polubienia

Oczywiście.
Można byc faworytem-geniuszem a i tak czuc że światła czerwonego dywanu,padają na kogoś innego…Masz racje.
Tylko jaki to procent?
Taki przyklad…
Polowa scenariuszy filmowych,opiera sie na schemacie niedojdy który chce swych "praw"dojść innymi ścieżkami.Lub innego który się mści za swe “krzywdy”…
Myśle ze to nawet sporo wiecej niż połowa…

2 polubienia

image

2 polubienia

Tu nawet nie o zysk chodzi.Moze chodzić ale nie musi.
Ta neutralność…To też ma przynajmniej kilka twarzy …
Ale "róbmy swoje"temu nie przeczy.
Gorąco popieram indywidualizm!

2 polubienia

To takie przykre, jak robisz najgorszą czarną robotę za najmniej a jeszcze w twarz ci rechoczą…

2 polubienia

Nunu czy Ty lunatykujesz? Jest 23.35. :thinking:

3 polubienia

humor sobie poprawiam przez sen :(…i już idę spać :sleeping:

1 polubienie

Nie idź. Pozdrowienia i całusy mam Ci przekazać. Już lecę na priw. :wink:

1 polubienie
2 polubienia

Najgorsze są w biurach kobiety. Bez urazy.

1 polubienie

Roznie z tym bywa. Ale ogolnie przyjelo się, ze wzorem komunistycznej wkadzy praca w biurach czesto jest ukrywaniem bezrobocia i ewentualnie ustawieniem krewnych i znajomych królika. Pracy malo, ale w biurze tkwic trzeba. A co ludzie z nudow potrafia eyczyniac? I jeszcze w sytuacji, ze nawet piwa sie nie napijesz?

2 polubienia