Ja sie kiedys zastanawialam kto pierwszy zostanie prezydentem? Murzyn czy kobieta? No ale wypadlo jednak na mulata. Na pelnokrwistego sie nie zdecydowali ![]()
![]()
![]()
A przy Clintonce to nawet rudy mialby szanse zostac kandydatem demokratow.
Kaczynski duzo za swojej prezydenury nie zwojowal.
Wiecej legend niz faktow.
A Komorowski? Gwiazdorzyl, ale patrzac na poczynania jego nastepcy?
To jeszcze tak zle nie bylo.
Zreszta rola (p )rezydenta w PL jest dosc ograniczona.
Wstepnie miala byc to funkcja tytularna, a system rzadow z premierem na czele, zwany kanclerskim, ale po wyborze Walesy, ktory zaczal wymuszac dodatkowe uprawnienia zrobila sie z tego egzotyczna hybryda kanclersko-prezydencka.
Ale przed Duda jednak zaden bezmyslnym “dlugopisem” nie byl.
Moim jedynym kandydatem ktorego popieralem jako czlowieka,polityka,osobe publiczną,byl John McCain.
Na temat reszty z ostatnich dekad,ledwie potrafie sie zmusic do myślenia ![]()
Ja od czasow Busha seniora to nawet nie zamierzam sie zmuszac do myslenia.
Wlasnie znalazlam fajna ksiazke - e-book niestety “Jak nakarmic dyktatora” Witold Szablowski. Uganda, Irak, Albania, Kuba, Kambodza.
Autor twierdzi, ze sa to zapiski z rozmow z osobistymi kucharzami, zdjecia jakies sa, sprawia wrazenie reportazowe.
Pamietam!
To byl bestseller jakich mało…Ale krótko.Nie wiem czy wymiotło ksiazkę,czy po publikacjach min. w Wyborczej stało sie coś co ten temat wyparło…
Czytałem publikowane fragmenty.Oczywiscie jedzenie schodzilo na dalszy,bardzo daleki plan…
Na tyle, co znam Bidena i Trumpa, wolę by z tych dwóch wygrał Biden.

Mam w Polsce tę książkę, podoba mi się jej treść.
Lech Kaczyński, jako prezydent nie wykazał się niczym szczególnym, a Komorowski był tylko dla ozdoby.
Znam jedną sytuację, kiedy się wykazał.
Kiedy Niemcy upominali się o zwrot ich majątków pozostawionych w Polsce, Kaczyński wystawił Niemcom rachunek za odbudowę Warszawy.
Sporo ksiazek mam w wesji e-book, bo znalezc wysylke za granice?
Ostatnio w empiku sa problemy, a czytam .pl nie radzi sobie z platnikami zagranicznymi.
Drobne przerysowanie. Rachunek mógł Niemcom wystawić ale nie na podstawie kosztorysu. Tego nikt nigdy nie zrobił, nawet przedmiaru nie było, bo na jakiej podstawie? Co najwyżej szacunki.
Zresztą rachunku też nie wystawił tylko straszył, groził paluszkiem, jak to Kaczyńscy mają w zwyczaju. ![]()
Na ile znam Trumpa i Bidena to wcale sie nie zapatruję. Bo ich nie znam.
Ale cieszyłbym się gdyby Trumpa nie pokazywano więcej na ekranie TV.
Pamiętam to. To bardziej anegdota, niż prawda. Trochę pisały o tym media. Nawet Kaczyński tego nie wymyślił,
Możliwe, że anegdota, ale tutaj a też i tutaj (i w innych kilku miejscach) jest napisane, że na wniosek Kaczyńskiego taki rachunek został wykonany. Opiewał na 45,3 mld dolarów.
Wystawienie tego rachunku polegało na tym, że nie został Niemcom przedstawiony, tylko podawały go polskie media. I to prawicowe. Noc ponadto.
No to faktycznie nie za bardzo dużo zrobił … ![]()
Praktycznie nic.
Nikt tego powaznie nie traktowal.
Warszawa to pozydowskie kamienice de facto przejete przez Niemcow w czasie okupacji, a potem rzady PRL wykorzystaly okazje i je przejely jako mienie poniemieckie. Czasem zapominajac, ze istnieja ksiegi wieczyste.
Konia z rzedem kto odgoni od tego adwokatow?
