Powiedzmy że nazywam się Anna Nowak i próbuję rozliczyć się przez Intenet. Loguję się na swoje konto przez profil zaufany i stronę banku. Na miejscu znajduję informację że moja deklaracja jest zatwierdzona i wysłana chociaż wcale tego nie autoryzowałam. Dane tj. imię i nazwisko, pesel i nr telefonu się zgadzają tylko adres jest nie mój. W realnym urzędzie skarbowym nic mojego nie mają, nic do nich nie wpłynęło… Co robić? Czyżby pomylili mnie z inną Anną Nowak?
Inna Anna Nowak nie miałaby Twojego peselu i telefonu. Pod podanym adresem trzeba sprawdzić . Czy nie jest to zadanie dla policji? Kradzież tożsamości?
Ruscy hakerzy już zaczęli
W urzędzie cokolwiek poradzili Ci, co dalej?
Teraz jestem na etapie, że jakiś zupełnie obcy pan Nowak rozliczył się ze mną jako ze swoją żoną… W US mówią że to błąd systemu… Ja i on musimy złożyć korektę…
I fikcyjny ślub…czarno to widzę
To niesamowite. Musicie udowodnić, że nie jesteście małżenstwem?
To spisek hakerów i uchodźców z B-rusi…lepiej sprawdzić czy on jest tym, za kogo się podaje w systemie.
Jeśli korzystniej wychodzi rozliczać się z kimś obcym, to może trzeba się upierać żeby tak zostało.
@waranzkomodo na logikę biorąc nie składasz żadnej korekty, bo niczego błędnego nie podałaś. Korektuje ten, co nabroił, a Ty złóż swój PIT i to szybciutko.
Tzn on już się zorientował że nie jest moim mężem i złożył korektę
W analogowym Urzędzie Skarbowym zasugerowali żeby złożyć korektę.
Ja bym jednak strzeliła focha.
A swoją drogą to ciekawe dlaczego są tak fundamentalne błędy i jak bardzo można polegać na tym, że rozliczenia są poprawne.
@herytiera Zdaje się że zbieżność nazwisk była kluczowa… Tylko jak to się stało że tam był mój pesel do teraz nie wiem…
W tym roku chyba jest jakiś generalny problem. Słyszałam już od kilku osób, że coś było nie tak. Ja nie wnikałam. Pierwszy raz nie musiałam dopłacać. Jest sukces.