Ten dym spod niego bym z przyjemnością upiekła w przyprawach
Albo w ciescie usmazyc
ładny kalafiorek, poprosze, tą zabawkę mozecie sobie zabrac
Macierewiczowi na biurko
Nie wiem ale ostatnio się ta propaganda nasila… Program pomocy sklepom w galeriach przez obniżenie czynszu o 80% w czasie zakazu handlu dla nich i 50% 6 miesięcy po. Oczywiście obniżki mają dokonać właściciele centrów handlowych… A teraz bon żywnościowy który ma polegać na tym że pracodawca może zamówić obiady w restauracji dla pracowników, odliczając od sumy nie większej niż 400pln/ pracownika koszt zus i pit…Czyli pracodawca ma dopłacić pracownikowi 400 pln i łaskawie nie płacić od tego pit i zus… łaska faktycznie i pomoc firmom.
Leć Jarek jak najdalej
Na to kalafiora nie szkoda…
Albo opanierować, albo zrobić taką kremową zupkę z koperkiem, albo dodać do zapiekanki warzywnej
Tez lubie kalafiory. Czasem caly znika zamiast obiadu i kolacji.
Podany w sposob nieweganski tez dobry, ze skwareczkami z boczku na przyklad.
Kalafior najlepszy z wody. W panierce jest już mało zdrowy.
Oj, czasem można sobie pozwolić
Osobiście preferuję pieczone, chociaż gotowane też są ok.
Młoda jesteś to możesz. Panierkę zostawiam na kurczaka. A warzywa wole z wody albo na parze. Jesienia miałem okazję zjeść warzywa z grilla i na pewno nie. Już nie .
A probowales warzywa z plyty elektrycznej polane odrobina oliwy?
nie toleruję oliwy.
A olej rzepskowy?
Ja kiepsko znosze smalec do smazenia.
Troche domowego ze skwarkami to lubie.
olej lepiej ale tłuszcz zostawiam na pierś z kurczaka w panierce. A i nie bardzo warzywa pieczone lubię.
Buran na kalafiorach.
Buran mial szansę byc lepszy od promow amerykanskich. Ale infrastruktury brakowalo, a potem pieniędzy. I program zarzucono.