Z grypa to marudzisz
Sa i to dobrowolne szczepienia
Sa to szczepionki innej generacji
W Niemczech wycofano 1 kontenerek że szczepionkami bo się rozchermetyzował - szczepionki się zagotowały i nieprzydatne, klimatyzacja w kontenerze nie nadążała z chłodzeniem. Sabotaż lub usterka techniczna ?
Mogl byc sabotaz
Tego rodzaju urzadzenia sa idiotoodporne
Szczepionki przeszły trzy fazy ale po łebkach… byle jak. Danych z pierwszej fazy nie powiązano z trzecimi, drugimi… tylko zrobiono bo trzeba było odbębnić to. Czasu brakło, śpieszno im zapodać szczepionkę, gdy ‘pandemia’ ustąpiła wmawiają że przyjdzie 3 fala… ale jest zawsze tylko jedna… Wirus mało groźny, ( mniej groźny od grypy sezonowej) ale szczepić chcą. Powtarzam raz jeszcze ten kto się zaszczepi a jest mody ten gupi i przez was to wsystko. ![]()
Ten sie smieje kto gasi światło
No proponuję uważać ze szczepionkami zwłaszcza tym osobom, które już kowida przeszły!!! bo fama niesie z ust lekarzy, że wirus ‘szczepionkowy’ jak się w płucach zagnieździ to jak ryba bez wody dech człowiekowi zabrać może i człek wyzionąć ducha ostatniego może, zarażając jednocześnie innych… loteria kto… ;/
Plota rozrasta sie z szybkoscia swiatla?
Rynek kilku miliardów
Niemniej główny epidemiolog z Niemiec i to rozważa, choć tam mniej przeciwników szczepienia. Elektronika cyfrowa też ma stany nieustalone 1+1=1, 1+0=1 itd. wystarczy milisekundowe zakłócenie
Problem w tym, że ja nie słucham plotek. Nie siedzę na pudelkach.
A co to jest pudelek?
Zwierzatko sąsiadów?
Niemcy odesłały jeden transport szczepionek do producenta. Źle były zapakowane.
Pospiech czy beżowy pakowacz?
Kaziu, bez teorii, proszę. Niemcy tak mają że zanim rozładują jakiś towar skrupulatnie sprawdzają, czy wszystko jest zgodne z ustaleniami. Coś się nie zgadza, auto z towarem wraca z powrotem. I na tym koniec. Wiem, bo pracowałem w tym.
Podobnie było ze szczepionkami, coś nie zagrało im z opakowaniem i w tył zwrot. Nic sprawdzane nie było. Nieprzyjęcie towaru spowodowane było błędem, tych co pakowali. I dla Niemców nie ma znaczenia w takim przypadku, czy towar się przez to popsuł, czy nie. Prawdopodobnie nie miało to wpływu na jakość szczepionki, ale Niemców to gówno obchodzi. Nie tak zapakowane i koniec śpiewki. Płacą i wymagają. Umowa jest umową. Nie ma, że boli.
Abstrahując od szczepionek, zauważyłem, że jak się gdzieś coś za granicą wydarzy, to dopiero w Polsce wszyscy najlepiej wiedzą, co i jak się stało. Lepiej od tych, których to dotyczy.
Niewątpliwie masz większą rację, też o tym wiem, niemniej to nie mój wywód a ich ministra zdrowia
Z tym pakowaniem masz racje to nie tylko Niemcy
Zapakowane ma byc jak Bozia przykazala i trzeba to sprawdzic przed odbiorem przesylki
W Berlinie przerwa w szczepieniach, bo transport z powodu jednej paczki odesłany, a już w necie, polskim, oczywiście trąbią, że tam większość nie chce się szczepić. Przyjdzie drugi transport, to będą się szczepić. A antyszczepionkowców też tam nie brakuje. Tego jest pełno na całym świecie, Podobnie, jak płaskoziemców.
Dziwne to pomimo że jechało w konwoju policji i wojska od firmy z Austrii do centrali w Niemczech. Ten minister pośpiech wykluczył. Polski transport był bardziej bezpieczny, i tylko 2 radiowozy
ale czy to wojsko i policja pilnowało zapakowania przesyłki?
W Polsce też było nieodpowiednio zapakowane, ale to nie przeszkadzało. Prawdopodobnie ten błąd pakowania nie ma wpływu na samą szczepionkę.
A co do samych szczepień, jak już pisałem, wypowiadał się nie będę, bo gówno wiem na ten temat. Wszystkie wypowiedzi w necie, w tym i na naszym forum uważam za bezwartościowe. Takie gadanie dla gadania.
Wiem, że w przeszłości były nieudane szczepionki, które znalazły się w obiegu, ale je wycofano ze względu na szkodliwość.
Ale generalnie większość okazała się skuteczna i wyeliminowała wiele chorób dziesiątkujacych ludzkość.
Ono ubezpieczało tylko moment załadunku i transport, by był bezpieczny do magazynu odbiorcy. W sumie to nie mój problem co i jak tam było