Przyjaźń =najwspanialsza z najlepszych?

Ludzie twierdzą,że to jednak pies jest najlepszym przyjacielem człowieka.
A tu popatrzcie-nie do wiary:

3 polubienia

Ciekawe kiedy dojdzie do pierwszej awantury?

2 polubienia

Od tego są przyjaciele by każdy wewnętrzny spór wspólnie rozwiązać, szkoda że to nie działa w wszystkich rodzinach, gdzie zdania często są podzielone i powstają spory, i kłótnie które nie prowadzą do rozwiązania problemu. Ale to zależy od wychowania w domu rodzinnym gdzie się potem powiela swoje ja

1 polubienie

Z nudow zaczna sie klocic…

1 polubienie

Z nudów to powinni odwiedzić Pytamy :stuck_out_tongue:

3 polubienia

Slyszalam tez taki poglad ze…
Kobieta - najlepszym przyjacielem czlowieka :stuck_out_tongue:

3 polubienia

Ciekawe kiedy się pozabijają.
Ja przyjaciół nie posiadam. To pojęcie od dawna jest martwe.

1 polubienie

witaj w klubie osob bez przyjaciol.Jest zajebiscie,bo przynajmniej,nie ma na kim sie zawiesc.

2 polubienia

@ona1979
@Devil
To juz jest nas troje bez przyjaciol

1 polubienie

Nie zabiegam o przyjaciół.

2 polubienia

Znow posluze sie cytatem:
“Mawial madry Ben Akiba:
Strzez sie strzez przyjaciol swych
Wrogow jakos ujdziesz chyba
Nade wstystko strzez sie wiec przyjaciol swych”

2 polubienia

pewnie nie jedna osoba z tego forum,by dolaczyla.

2 polubienia

Wydaje mi się że nikt nie ma prawdziwych przyjaciół.
Kim jest taki prawdziwy przyjaciel? Czym się różni od dobrego kumpla?

Prawdziwym przyjacielem homo sapiens pozostaje pies. Istota ta szczerze i przez całe swoje życie kocha swego właściciela. Ufa mu. Olewa przy tym jego wygląd i stan konta. Nie wie co to kłamstwo i dwulicowość. Nie zna uczucia zazdrości.
To człowiek nierzadko ten układ łamie robiąc pupilowi krzywdę.

2 polubienia

Miałam to szczęście, że doświadczyłam takiej wspaniałej, bezinteresownej przyjaźni, która trwała wiele lat ! Były kłótnie, krzyki, przepychanki słowne, ale nigdy nie było milczenia , obojętności, czy jakichś fochów - to wszystko nie miało racji bytu, choć różniłyśmy się diametralnie, jak dwa bieguny. … Ona - Strzelec, ja - Byk. To była tak nierozerwalna miłość siostrzana, że aż niewiarygodne. Sama zachodzę teraz w głowę jak to w ogóle było możliwe…
Były łzy wylewane w mankiet nawet w środku nocy obopólnie, pomoc wszelaka i bliskość. Takie oparcie i pewność, że nigdy jedna drugiej nie opuści w potrzebie, że nigdy nie zwątpi, że zawsze będzie stać obok, nawet, jeśli jej nie ma w pobliżu, to jest duchem.
Wiecie co? Moja przyjaciółka Małgosia już nie żyje (wcześnie odeszła) :frowning:
Mieliście kiedyś takiego przyjaciela jak ja ??

5 polubień

To jest takie piekne i tak pieknie napisalas, ze az sie wierzyc nie chce ze to prawda
Mialas ogromne szczescie!

3 polubienia

Miałam Atka, i już wiem, że trudno o taką powtórkę, bo przyjaźń, to również więź, którą się tworzy od lat z wszystkimi tajemnicami i szeptanymi zwierzeniami. No i zaufaniem przede wszystkim :slight_smile: Jednak nie mówię nie, bo wszystko może się jeszcze zdarzyć … :yum:

A ja Ci przypominam (bo gdzieś wyczytałam…), że miałaś dziś sprzątać !
Jednak “Co masz zrobić dziś, to zrób pojutrze” - będziesz miała chociaż dwa dni wolnego :rofl:

2 polubienia

@Aszka_J
Dzieki za przypomnienie
Zamiast sprzatania zrobilam wlasnie dosc pracochlonny obiad na jutro
w przerwach tylko doskakiwalam tutaj
Zrobilam tego obiadu sporo bo sasiadka to lubi i jutro jej zaniose. Ona mi czesto przynosi jedzenie a gotuje niezle (po turecku)

2 polubienia

To też jakby pewna odmiana przyjaźni - gastronomiczno-wymienna :wink:

1 polubienie

Ciekawie to ujelas
A teraz zmykam i do jutra
Dobranoc!

2 polubienia

To samo chciałam powiedzieć Też już znikam. Pa ! :slight_smile:

2 polubienia