Przypominam - przestawiamy zegary

W dniu przestawienia przeszkadza

1 polubienie

Jeszcze bedzie sie czkawką odbijalo, ale poniewaz u mnie zycie zaczyna sie po przerwie obiadowej to dzien będzie dłuższy.

Jeszcze jedna sprawa, zwróć uwagę, że forma “miałem przestawione” zazwyczaj służy do wyrażania czyności uprzedniej, więc analogicznie można ją nazwać neoplusquamperfectum.

Np. Umyłem podłogę, bo miałem wylany na nią sok.

1 polubienie

Według mnie im człowiek starszy (mentalnie czy rzeczywiście) tym mu bardziej zmiana czasu przeszkadza. Tak przynajmniej wynika z moich obserwacji.

Mi to przeszkadza od zawsze czyli urodzilam sie staruszką.
Latem jakby mniej, ale juz jesienia jak dzien coraz krotszy czasu zimowego wygladam z niecierpliwością.
A i tak Alicante jest tak polozone, ze dzień zima dluzszy niz w Polsce.
I slonca jaby więcej? :wink:
Listopad i grudziem, bez wzgledu na czas , im blizej bieguna polnocnego tym koszmarniejszy…

1 polubienie

A mi tam nigdy nie przeszkadzało i jestem nadal za zmiana czasu. Może dlatego że pracuje, wstaje każdego dnia, wracam z pracy i ważne dla mnie jest jak świat wygląda o tych porach.

3 polubienia

Ja to bym tak za sloneczkiem i dlugim dniem po swiecie wedrowala…
A co do godzin pracy? Na ogol nienormowane, więc rzeczywiscie na zegarek to sie patrzy, glownie w celu sprawdzenia czy jakies zrodelko pozywienia typu knajpa lub sklep spozywczy otwarte?

No to przecież czas letni jest w tym względzie lepszy niż zimowy a napisałaś że wolisz zimowy…

Oj koleżanka coś kręci oj coś kręci… :thinking:

1 polubienie

Zimowy na hiszpanskiej dlugosci geograficznej jest naturalniejszy jesli chodzi o zgodnosc z czasem slonecznym.
To, ze tu zegary chodzą wg czasu srodkowoeuropejskiego podobno zawdzieczamy sluzalczosci Fracnco wobec lubiacego dlugo pospać Hitlera.
W kazdym razie mi nie chodzi tylko o arbirtalna zmiane czasu, ale rowniez o to, żeby południe wypadalo w poludnie, a nie w porze podwieczorku :wink:

1 polubienie

A wiesz okonek? U mnie też zimą robi się później ciemno niż w Polsce. Różnica wynosi 40- 50 min.

Też mnie to zastanowiło @benasek .

1 polubienie

zgadza sie - u mnie ta roznica to prawie poltorej godziny. ale i widno robi sie pozniej.
przez tysiaclecia ludzie mieli problem z ustaleniem dlugosci geograficznej - zwlaszcza na oceanach gdzie na niewielkich zaglowcach nie dalo sie ustawic zegara z wiezy ratuszowej , a slonce nie zawsze bylo widoczne.

1 polubienie

Tak i pewnego razu wyznaczono nagrodę na skonstruowanie bardzo dokładnego zegara, który pozwalałby dzięki temu wyznaczyć według czasu i gwiazd dokładne położenie statku. Wyznaczono w XVIII wieku nagrodę, 20 000 funtów (dzisiaj ok. 2,5 miliona funtów!) za wynalezienie takiego. Sporą część puli zgarnął John Harrison za skonstruowanie dokładnego chronometru morskiego. Książkę o tym wydarzeniu, czytaną w dzieciństwie pamiętam jak widać do dziś …

4 polubienia

jest jeszcze Wyspa dnia poprzedniego Umberto Eco - jak zwykle cegła najezona rafami filozofii, historii i skojarzen.

1 polubienie