QUIZ copiątkowy

Zapraszam – KLIK!

8/10, źle filozoficzne wynurzenia Talesa i “Ojciec Goriot”. Czytałem ale pomyliłem autora, zdarza się.

2 polubienia

9|10 Pomyliłem metale. Reszta przyjemna.

3 polubienia

8/10 ale powinno byc 7/10…Zle metal alka oraz adopcja herbowa.Potem jeszcze Tales z Miletu ktorego dzialania sa mi znane niczym Edy z Komitetu.Ale tam akurat trafiłem :innocent:

3 polubienia

A tu Cię @collins02 pokonałem! :stuck_out_tongue:

O adopcji herbowej napiszę słów kilka później, jak już wszyscy etatowcy udział wezmą.

3 polubienia

To tez wszystko bylo po bandzie.No moze nie aż tak ale zapowiadal sie w kościach,gorszy wynik.

2 polubienia

9/10
Tales.

3 polubienia

9 na 10 utopic sie dalam
ale kilt szkocki ? pudło

2 polubienia

to jest proste z herbami na tzw. zachodzie sa dzielone
melduje sie pod cela

1 polubienie

No, znów połówka…

1 polubienie

Adopcja herbowa miała swój początek jeszcze przed rozbiciem dzielnicowym, ale to były bardzo rzadkie przypadki. Adopcja ta polegała na przyjęciu pod swój herb osoby z poza rodziny, przez rodzinę szczycącej się takim herbem. Za początek tego zjawiska uznaje się czas Jagiełły, kiedy doprowadzono do Unii Horodelskiej - 1385.
Wtedy zbiorowo dokonano tego aktu wobec bojarów litewskich, którym polskie rodziny herbowe przyznawały swój herb z niewielką zmianą na wizerunku.
Kres adopcji, to 1616 rok.
Do tego czasu sposób adopcji zmienił się dwukrotnie. Ponieważ nastąpiło zjawisko kupowania sobie herbów czyli szlachectwa, od 1578 roku, przyłączano do bractw herbowego tylko za pozwoleniem sejmu. I sejm mógł się nie zgodzić.
Taka sytuacja trwała do 1601 roku, w którym prawo adopcji i nadawania miała tzw Konstytucja Sejmowa, więc już nie głosowanie całego sejmu, a decyzja grupy wyznaczonych posłów decydowała, co spowodowało powrót do kupczenia herbami. Trwało to 15 lat, bo w 1616 skasowano adopcję.
Z ukłonami specjalnie dla kolegi @collins02 :slightly_smiling_face:

3 polubienia

Co ciekawe, to zjawisko było już za Mieszka I, ale żadnej nazwy jeszcze nie miało. Bo wtedy nie istniały herby w księstwie. Po prostu, niektórzy zagraniczni rycerze, którzy zostali jeńcami polskimi po różnych wojnach, nie zostali wykupieni przez swoje rodziny. Po kilku latach pobytu w kraju nad Wisłą, rodzina rycerska nadawała im wolność i ci jeńcy asymilowali się, zakładając swoje własne rody za wsparciem danego woja, u którego byli w “niewoli”. Powody były różne, to jest bardzo ciekawy temat socjologii historycznej.

Nie wiadomo, jak spolszczczył się wiking Audun, dowódca mieszkowej drużyny. On dał początek Awdańcom, poprzez trzech synów, którzy z kolei wiernie służyli Bolesławowi Chrobremu. Niestety, ale ich potomkowie nie zawsze byli lojalni, ale to już w wiek później.

3 polubienia

Dziekuje Waści…
W sumie wyszło tak,poza zmianami na przestrzeni lat,jak sie spodziewałem.I podejrzewam ze w wielu krajach mogło byc podobnie.
W Angli tytuly szlacheckie nadaje sie oczywiscie za osiagniecia ale z pewnoscia data,miejsce urodzenia czy jakis przynależnosci nie mają wielkiego znaczenia.Śledze to jednak wyłącznie w tzw.szoł biznesie wiec moja wiedza nie jest drobiazgowa.

2 polubienia

Ten zwyczaj przed wiekami przyszedł do nas z zachodu zaraz za herbami.
Co było tego skutkiem, nie będę teraz rozwijał, ale te skutki do negatywnych należy zaliczyć.

3 polubienia

2 polubienia

Nie wiedziałam że coś takiego było ale ze pytali to założyłam że było😉

2 polubienia

Pozwoliłem sobie podukać w temacie… :shushing_face:

2 polubienia

A carat oprócz wywozki na Sybir sprzedawał tytuły

1 polubienie